Czwartkowe wyroki TSUE przyjmujemy z satysfakcją, jako zgodne z poglądami prawnymi w sprawach "frankowiczów" wyrażanymi przed polskimi sądami przez ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę - powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w czwartek wydał dwa wyroki odnoszące się do spraw "frankowiczów". Uznał, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania za nieważną umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych. Ponadto TSUE uznał, że sądy mogą zarządzać środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umowy.

Jak powiedział PAP wiceminister Kaleta, wyroki te "są zbieżne z kierowanymi od lat wnioskami do Sądu Najwyższego w różnych trybach i formułowanymi przez ministra Ziobrę, jako prokuratora generalnego, które wskazywały na nieuczciwe postępowanie banków wobec +frankowiczów+".

"Niedostrzegalnym aspektem trudności i perturbacji w funkcjonowaniu polskich sądów od lat jest nawał spraw frankowych i oczekiwanie na finalne interpretacje treści zobowiązań między +frankowiczami+ a bankami" - zaznaczył Kaleta.

Wskazał, że "tysiące Polaków walczy o swoje prawa przed sądami w takich sprawach". "Liczymy, że analiza wyroków TSUE spowoduje, że również Sąd Najwyższy rozstrzygnie pozostałe wątpliwe kwestie niedługo, a następnie na bazie tych poglądów TSUE i SN polskie sądy będą szybko rozwiązywały te sprawy" - ocenił wiceminister Kaleta.

W SN na rozstrzygnięcie oczekuje kilka zagadnień prawnych odnoszących się do problemów kredytów frankowych, rozpoznanie części z nich jest zawieszone w oczekiwaniu na poszczególne orzeczenia TSUE odnoszące się do analogicznych problemów.

W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała PAP, że dotychczas Ziobro, jako prokurator generalny, skierował do Sądu Najwyższego 51 skarg nadzwyczajnych na korzyść "frankowiczów". Osiem spośród nich SN uwzględnił, jedną oddalił, zaś pozostałe oczekują na rozstrzygnięcie.

Rzecznik Finansowy Bohdan Pretkiel oceniał zaś w czwartek, że orzeczenia TSUE ws. "frankowiczów" to "kolejny, niezwykle istotny etap w wieloletniej batalii o sprawiedliwość, jaką +frankowicze+ musieli stoczyć z bankami, oferującymi toksyczne kredyty". "Nie ma już żadnych wątpliwości, że kredytobiorcy mają prawo domagać się od banków wynagrodzenia za bezprawne korzystanie z kapitału" - ocenił RF. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ itm/