Zapraszamy wszystkie partie, sami też będziemy "pilnować wyborów". Nie boimy się tego i uważamy, że wybory powinny być pilnowane; dlatego wprowadziliśmy wynagrodzenia mężów zaufania - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller pytany o akcję Koalicji Obywatelskiej pod hasłem "pilnuj wyborów".

Piotr Müller w środę w rozmowie z TVP Info został zapytany o apele Koalicji Obywatelskiej do obywateli, by ci "pilnowali wyborów". Akcję pod hasłem "Przypilnuj wyborów" zainaugurował w poniedziałek prezydent Warszawy i polityk PO Rafał Trzaskowski. Wezwał on wtedy do zgłaszania się do obywatelskiej obserwacji zbliżających się wyborów parlamentarnych.

"Myślę, że mogą się szykować na taką narrację, że wybory zostały sfałszowane albo coś takiego - to byłoby w stylu Platformy Obywatelskiej, bo mowa już była o braku praworządności w Polsce, wszelkich możliwych dyktaturach, słyszeliśmy już takie teksty. Ale ja się tego nie boję; mogę wręcz zaapelować do tych wszystkich osób - tak, idźcie pilnować wyborów" - powiedział Müller.

"My o to apelowaliśmy w 2015 roku, tylko wtedy były zarzuty, że to skandal i tak dalej. My zmieniliśmy kodeks wyborczy - czego Platforma nie poparła - tak, że mężowie zaufania otrzymują nawet wynagrodzenie za to, żeby wyborów pilnować. (...) Dlatego, że uważamy, iż wybory powinny być kontrolowane, przez wszystkie osoby. My się tego nie boimy, serdecznie zapraszamy wszystkie partie polityczne, a również sami będziemy wyborów pilnować" - dodał rzecznik rządu.(PAP)

mml/ godl/