Ministerstwo Zdrowia planuje, że wdrażana obecnie pilotażowo w wybranych województwach Krajowa Sieć Kardiologiczna w 2024 obejmie cały kraj – poinformował w czwartek w Katowicach minister zdrowia Adam Niedzielski.

W czwartek z udziałem szefa resortu zdrowia zainaugurowano pilotażowe działanie sieci w woj. śląskim. Koordynatorem projektu w regionie jest Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Plan zakłada wprowadzenie do sieci ok. 20 tys. pacjentów z woj. śląskiego w ciągu najbliższych dwóch lat. Jak dotąd akces do sieci zgłosiło w regionie ponad 50 placówek podstawowej opieki zdrowotnej, ok. 30 ośrodków ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, 9 ośrodków specjalistycznych drugiego poziomu i 4-5 poziomu pierwszego.

Krajowa Sieć Kardiologiczna

Jak mówił w czwartek w Katowicach szef resortu zdrowia, wdrożenie Krajowej Sieci Kardiologicznej oznacza dla pacjentów taką organizację opieki, która daje gwarancję bardzo szybkiego dostępu do diagnostyki oraz szybkiej terapii, zgodnie z najlepszymi międzynarodowymi standardami.

"Głównym benefitem dla pacjenta jest to, że jeżeli będzie zakwalifikowany do leczenia w sieci kardiologicznej, ma zagwarantowany dostęp w ciągu 30 dni do specjalisty. To nie jest tylko kwestia krótkiej konsultacji, ale wizyta, która ma na celu zbudowanie pełnego planu leczenia, wskazanie diagnostyki, jaka ma być dodatkowo wykonana, potem również zdefiniowanie całej ścieżki leczenia" – tłumaczył minister.

W sieci – dodał Niedzielski – zintegrowane będą wszystkie poziomy leczenia, od ośrodków podstawowej opieki zdrowotnej po ośrodki specjalistyczne. Opiekunem pacjenta od etapu diagnostyki poprzez leczenie po rehabilitację będzie koordynator. Minister przypomniał, że jest to instytucja z sukcesem przetestowana już w Krajowej Sieci Onkologicznej.

Leczenie w ramach sieci

Decyzję o zgłoszeniu do diagnostyki i leczenia w ramach sieci kardiologicznej dokonuje lekarz rodziny w przychodni POZ, poradni kardiologicznej, oddziale o profilu kardiologicznym lub chorób wewnętrznych. Warunkiem włączenia pacjenta do sieci jest rozpoznanie u niego jednej z czterech chorób: nadciśnienia tętniczego opornego i wtórnego, niewydolności serca, nadkomorowego i komorowego zaburzenia rytmu i przewodzenia lub zastawkowej wady serca.

W przyszłym roku sieć ma działać już we wszystkich województwach. "Plany są takie, żeby (sieć objęła cały kraj – PAP) w 2024 r. Nie powiem jeszcze precyzyjnie kiedy, ale chcielibyśmy w pierwszej połowie. Troszkę czasu jeszcze zostało, ale plan jest na rok 2024” – poinformował Niedzielski, pytany o perspektywę rozwoju sieci kardiologicznej w całej Polsce.

Pilotaż i cele

Przez ostatni rok pilotaż Krajowej Sieci Kardiologicznej był prowadzony w woj. mazowieckim. W tym czasie zakwalifikowało się do niego 2,6 tys. pacjentów. Teraz skorzystać mają także chorzy z woj. pomorskiego, łódzkiego, dolnośląskiego, śląskiego, małopolskiego i z wielkopolskiego.

Jak mówił w czwartek konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii prof. Tomasz Hryniewiecki, jednym z celów stworzenia sieci jest to, aby pacjenci trafiali do kardiologów szybko na wczesnym etapie choroby – wówczas efekty leczenia są znacznie lepsze. Sieć da możliwość szybkiego kierowania osób z podejrzeniem choroby kardiologicznej na diagnostykę do specjalistycznych ośrodków, przy założeniu, że po zakończeniu leczenia – w przypadku stabilnej sytuacji zdrowotnej – pacjenci ci nadal będą pod stałą opieką lekarza rodzinnego.

"To jest zaproponowanie nowego umiejscowienia specjalisty kariologa w systemie. Kardiolog musi być konsultantem, a nie sprawować stałą opiekę nad pacjentami stabilnymi. Chcemy szerzej wykorzystać poradnie, ambulatoria specjalistyczne, poradnie kardiologiczne – zwłaszcza te przyszpitalne" – tłumaczył prof. Hryniewiecki.

"Na razie są to cztery grupy rozpoznań, ale w przyszłości zakładamy, że obejmie to całą kardiologię" – dodał krajowy konsultant.

Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu

W ocenie p.o. dyrektora Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu prof. Piotra Przybyłowskiego stworzenie sieci umożliwi sprawne leczenie chorych, likwidując dwie podstawowe bariery – organizacyjną i finansową.

"Chorzy w sieci będą rozliczani poza limitem, będą mieli szybką ścieżkę dotyczącą przyjęcia, diagnostyki i wskazówek leczniczych. Niezwykle ważna jest nowa funkcja opiekuna pacjenta, który będzie koordynował opiekę" – wyliczał dyr. Przybyłowski.

Mówiąc o możliwych efektach stworzenia Krajowej Sieci Kardiologicznej, prof. Mariusz Gąsior ze Śląskiego Centrum Chorób Serca przypomniał dobre rezultaty realizowanego już programu KOS Zawał, umożliwiającego kompleksową opiekę nad pacjentami po zawale mięśnia sercowego.

"Ten program przerósł nasze oczekiwania. Uczestnictwo w nim wiąże się z redukcją śmiertelności u chorych po zawale serca, z redukcją hospitalizacji z powodu niewydolności serca, z redukcją udarów mózgu, redukcją ostrych przyjęć z powodu niewydolności serca" – mówił prof. Gąsior, wskazując, że finansowanie programu KOZ Zawał przez rok daje efekty utrzymujące się przez 3-4 lata.

Minister Adam Niedzielski zapowiedział rozszerzenie programu KOS Zawał.

"Przygotowujemy się razem z prof. Hryniewieckim. Chcemy, żeby to było standardem. Niestety, dla części podmiotów leczniczych, która nie ma możliwości zapewnienia tak kompleksowych usług – chodzi tu przede wszystkim o rehabilitację kardiologiczną – oznaczałby to, że wypada z rynku. Musimy tutaj albo zbudować długi okres przejściowy, albo po prostu pozwolić na wzmocnienie tych podmiotów – bo nie chcemy, aby to oznaczało ograniczenie dostępności" – powiedział w Katowicach minister zdrowia.

mab/ joz/