Rzeczywiście jest poważna wątpliwość prawna czy kadencja prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej wygasła, czy nie; to jest sprawa TK i to on powinien ją jak najszybciej rozstrzygnąć - ocenił wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (SP).

Na wtorkowej konferencji prasowej Woś był pytany o spór w Trybunale Konstytucyjnym, gdy część sędziów twierdzi, że kadencja prezes TK Julii Przyłębskiej już się skończyła, a część sądzi, że ta kadencja dalej trwa.

"To jest wewnętrzna sprawa Trybunału Konstytucyjnego. Rzeczywiście jest poważna wątpliwość prawna czy kadencja pani prezes Przyłębskiej wygasła, czy nie, bo kiedy pani prezes była wybierana na prezesa TK już było wiadomo, już był ogłoszony przepis dotyczący kadencyjności, ale on jeszcze nie wszedł w życie" - powiedział.

Wiceminister sprawiedliwości zaznaczył, że zawsze w przypadku wątpliwości natury prawnej, właściwym do rozstrzygnięcia takich spraw jest Trybunał Konstytucyjny.

"To jest właściwy, najlepszy organ do tego, żeby jednoznacznie przesądzić czy pani sędzia TK Przyłębska jest prezesem jeszcze, czy już jest byłym prezesem Tyrybunału. Ale tak jak mówię, to jest sprawa Trybunału i powinni jak najszybciej tę sprawę rozstrzygnać" - powiedział Woś.

Pod koniec ubiegłego roku niektórzy prawnicy, w tym byli sędziowie TK, wskazywali, że kadencja prezes TK Julii Przyłębskiej upływa po sześciu latach, czyli 20 grudnia 2022 r., i że jednocześnie nie będzie ona mogła ponownie ubiegać się o tę funkcję. Na początku stycznia sześciu sędziów TK skierowało pismo do Przyłębskiej i prezydenta, w którym zażądali od Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Autorzy pisma wyrazili przekonanie, że na podstawie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK kadencja Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła końca.

Przyłębska w odpowiedzi podkreśliła, że pismo sześciu sędziów "nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe". Jej zdaniem pełniona przez nią funkcja prezesa wygasa z końcem jej kadencji sędziego TK, czyli w grudniu 2024 roku.

Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział na początku stycznia, że przepisy prawa mówią, iż - w związku z czasem powołania na urząd - kadencja prezes TK Julii Przyłębskiej kończy się z chwilą, gdy przestaje być sędzią Trybunału i że rząd posługuje się w tej sprawie opinią eksperta.(PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

amk/ mok/