Chciałbym wiedzieć, czy jest szansa na to, że TK w miarę możliwości sprawnie wyznaczy termin rozprawy ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i poproszę też o taką informację prezes Trybunału Julię Przyłębską - powiedział w środę minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Prezydent Andrzej Duda 10 lutego, w trybie kontroli prewencyjnej, skierował nowelę ustawy o SN do TK. Szynkowski vel Sęk był pytany w środowej rozmowie w Radiu Plus, czy będzie kontaktował się z Trybunałem, aby dowiedzieć się, ile może potrwać rozpatrywanie wniosku prezydenta o zbadanie zgodności noweli z konstytucją.

"W pierwszej kolejności będziemy czekać na już konkretny zakres zaskarżenia ze strony pana prezydenta, bo orędzie to jedno, ale musi być formalnie ten wniosek pokazujący, co dokładnie budzi wątpliwości prezydenta. I sądzę, że zgodnie z deklaracją prezydenta, na to nie będziemy musieli zbyt długo czekać" - powiedział minister ds. UE.

"Następnie, kiedy będziemy wiedzieli, że ten wniosek już wpłynął, poznamy ten zakres zaskarżenia, (to) oczywiście przedmiotem naszego zainteresowania będzie to, żeby ta rozprawa przed TK odbyła się możliwie szybko" - powiedział wiceszef MSZ.

Dodał, że Trybunał jest niezależny i nie można na niego naciskać. "Natomiast dowiadywać się oczywiście będziemy, jaki jest harmonogram prac w tej sprawie" - powiedział Szynkowski vel Sęk.

Dopytywany, czy będzie chciał rozmawiać z prezes Przyłębską, odparł, że "chciałby rzeczywiście wiedzieć, czy jest szansa na to, że TK ten termin rozprawy wyznaczy w miarę możliwości sprawnie". "I poproszę też o taką informację panią prezes TK" - powiedział minister ds. UE.

Jak wynika z przepisów, TK nie ma określonego terminu na rozpoznanie sprawy. W ostatnim czasie doszło do sporu dotyczącego kadencji Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK. Pod koniec ubiegłego roku niektórzy prawnicy, w tym byli sędziowie TK wskazywali, że kadencja Przyłębskiej upływa po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 r., i jednocześnie nie będzie ona miała możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Na początku stycznia sześciu sędziów TK, w tym wiceprezes Mariusz Muszyński, skierowało pismo do Przyłębskiej i prezydenta, w którym żądają od Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Autorzy pisma uważają, że na podstawie ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK, kadencja Przyłębskiej na stanowisku prezesa dobiegła już końca. Przyłębska w odpowiedzi podkreśliła, że pismo sześciu sędziów "nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe". Oświadczyła, że jej funkcja prezesa wygasa z końcem jej kadencji sędziego TK, czyli w grudniu 2024 r. Przyłębska stwierdziła też, że pismo sześciu sędziów jest przedwczesne i realizacja ich prośby będzie możliwa po 9 grudnia 2024 r.

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym 13 stycznia. Senat w końcu stycznia wprowadził do niej 14 poprawek, które Sejm odrzucił. Według autorów nowelizacji - posłów PiS - ustawa ta ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o SN sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA będzie rozstrzygać sprawy dyscyplinarne sędziów SN w pierwszej instancji w 3-osobowym składzie, a w drugiej instancji w składzie 5-osobowym. Z kolei w przypadku sędziów sądów powszechnych i wojskowych NSA będzie sądem dyscyplinarnym w części spraw w pierwszej instancji i we wszystkich sprawach w drugiej instancji. NSA ma przejąć także kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego.

Informując o skierowaniu noweli do TK prezydent zaapelował do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się nią. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa, Mateusz Mikowski

kos/ mm/ mok/