W zeszłym roku urodziło się w Polsce 305 tys. dzieci, 14 507 z tej liczby to dzieci obcokrajowców bez polskiego obywatelstwa. Nie zaskakuje, że najwięcej w tej grupie jest małych Ukraińców -12 369.
To zgodne z przewidywaniami demografów i specjalistów od migracji, takie szacunki podawał w DGP prof. Maciej Duszczyk. Dzieci tej narodowości dominowały już w poprzednich latach, ponieważ ich rodzice to największa grupa imigrantów w Polsce. W 2023 r. doszła do tego jeszcze ucieczka przed rosyjską agresją na Ukrainę. - W większości urodziły się dzieci poczęte przed 24 lutego zakładam, że Ukrainki, które uciekły przed wojną zachowają się jak inne kobiety w tego typu przypadkach i w tym roku urodzeń będzie mniej, bowiem wojna, która zwiększa poczucie niepewności powoduje odłożenie decyzji prokreacyjnych - podkreśla zajmujący się migracjami prof. Maciej Duszczyk.
Najwięcej dzieci urodzonych w Polsce z obcym obywatelstwem
Jaki widać ukraińskie dzieci to 85 proc. tych z obcym obywatelstwem urodzonych w Polsce, a jeśli chodzi o kolejne pozycje na liście także nie ma zaskoczeń. Drudzy w kolejności są mali Białorusini - 538 a po nich Wietnamczycy - 197 dzieci. Poza podium znaleźli się Gruzini i Rosjanie oraz mali obywatele Indii. - Pokazuje to, że Polska staje się obywateli tych krajów "zachodem", gdzie można się osiedlić, żyć i pracować - zauważa ekonomista Rafał Mundry.
Liczba dzieci obcokrajowców systematycznie rośnie
Liczba dzieci obcokrajowców urodzonych w Polsce systematycznie rośnie od kilku lat, zeszły roku z 60 proc. przyrostem był rekordowy z powodu wojny. Mimo wzrostu i dochodzącego już do 5 proc. udziału w ogólnej liczbie porodów w Polsce ten strumień jest za słaby, żeby uzupełnić spadającą liczbę porodów Polek. - Co prawda wciąż struktura społeczna jest w Polsce bardzo jednolita to jednak zaczynamy drogę i to w bardzo szybkim tempie odejścia od homogenicznej struktury społecznej do wielokulturowej - ocenia Rafał Mundry.
Jak pisaliśmy w DGP w zeszłym roku po raz pierwszy po wojnie liczba dzieci z polskim obywatelstwem miała z przodu cyfrę dwa urodziło się ich 290 tys. Demografowie kładą to na karb dużego poczucia niepewności wywołanego najpierw pandemią a obecnie wojną, liczą, że kiedy sytuacja się uspokoi to liczba urodzeń wzrośnie.