Jeśli chodzi o bojkot głosowania w Sejmie nad projektem uchwały uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm, mogę powiedzieć tylko, że zdanie parlamentu wyraża się poprzez głosowanie, a nie poprzez brak udziału w nim - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik rządu był proszony na konferencji prasowej w Warszawie o komentarz do niedawnej sytuacji, gdy Sejm nie przyjął uchwały uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Zapytano go też o wchodzące w poniedziałek w życie unijne embargo na import ropy z Rosji; od tego samego dnia obowiązuje uzgodniony przez UE, G7 i Australię na 60 dolarów za baryłkę limit ceny rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską.

W czwartek Sejm miał głosować nad projektem uchwały uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm, w debacie do projektu została jednak zgłoszona poprawka PiS, która wywołała sprzeciw opozycji. W związku z tym posłowie opozycji nie wzięli udziału w głosowaniu nad poprawką, a kworum zostało zerwane. Poprawka PiS mówi o tym, że "Federacja Rosyjska jest bezpośrednio odpowiedzialna za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych (lot MH17) w lipcu 2014 r., kiedy to zginęło 298 pasażerów i członków załogi, oraz za katastrofę samolotu polskich sił powietrznych (lot 101) w Smoleńsku (Rosja) w kwietniu 2010 r.".

Müller podkreślił, że jeśli chodzi o politykę sankcyjną, to polski rząd jest za tym, by sankcje były możliwie jak najlepiej skoordynowane na poziomie UE, bo wtedy mają tzw. efekt sali i cieszy się z wejścia w życie kolejnych pakietów sankcji oraz przygotowywania następnych.

"Natomiast jeśli chodzi o bojkot głosowania w Sejmie, ja mogę powiedzieć tylko, że parlamentaryzm polega na tym, że jest wybierana większość parlamentarna, wybrani są posłowie, i zdanie parlamentu wyraża się poprzez głosowanie, a nie poprzez brak udziału w głosowaniu" - powiedział rzecznik rządu.

"W związku z tym mogę zaapelować o to, by następnym razem po prostu faktycznie realizować to w taki sposób, że te głosowania będą się odbywały przy udziale wszystkich członków parlamentu, nawet jeżeli nie zgadzają się z daną decyzją, bo po to na cztery lata społeczeństwo daje mandat, by decydować większością głosów o uchwałach, ustawach, powołaniach, które są realizowane przez Sejm" - dodał Müller.

W projekcie uchwały, którą mieli w piątek przyjąć posłowie, podkreślono, że "Sejm RP uznaje Federację Rosyjską za państwo wspierające terroryzm i stosujące środki terroru". Jak podkreślono, "Federacja Rosyjska systematycznie narusza prawa człowieka, prawo międzynarodowe oraz Kartę Narodów Zjednoczonych i szereg innych zobowiązań", dokonując agresji na tereny innych państw, "napaści zbrojnych, zbrodni wojennych i ludobójstw" oraz podejmuje "wrogie działania gospodarcze, szczególnie w sferze energetyki".

Zdaniem opozycji poprawka PiS do projektu uchwały miała "burzyć kompromis" wypracowany podczas prac w komisji nad projektem uchwały. (PAP)

autorzy: Wiktoria Nicałek, Grzegorz Bruszewski

wni/ gb/ godl/