Były poseł Kukiz'15 Stanisław Tyszka poinformował we wtorek, że dołącza do partii Konfederacja, ale nie do jej koła w Sejmie. Zachęcał też swoich kolegów z Kukiz 15, żeby zrobili to samo. Dodał, że Konfederacja jest jedynym ugrupowaniem w tej kadencji, które zachowywało się w kluczowych momentach przyzwoicie.

8 listopada Tyszka poinformował, że po siedmiu latach odchodzi z Kukiz’15. "Niestety moje drogi z Pawłem Kukizem się rozeszły; chciałem i nadal chcę tworzyć alternatywę dla PiS i PO" - oświadczył i zapowiedział, że zostanie posłem niezrzeszonym. Jednocześnie w rozmowie z PAP przyznał wówczas, że na temat swojej przyszłości w parlamencie prowadzi rozmowy z różnymi środowiskami.

We wtorek podczas konferencji prasowej w Sejmie oświadczył, że przyłącza się do partii Konfederacja, ale nie do koła tego ugrupowania w Sejmie. "Konfederacja jest jedynym ugrupowaniem w obecnej kadencji, które zachowywało się w kluczowych momentach po prostu przyzwoicie; zarówno w momentach polityki pro-inflacyjnej, zarówno, kiedy władza w sposób drastyczny ograniczała prawa obywatelskie w obliczu pandemii, jak i w okresie kryzysu uchodźczego. Bardzo się cieszę, że będę mógł współpracować z posłami, z którymi bardzo wiele mnie łączy na tym poziomie ideowym" – mówił Tyszka.

"Chciałbym zachęcić wszystkich sympatyków, aktywistów, działaczy ruchu obywatelskiego z Kukiz'15, który współtworzyłem od 2015 roku, żeby razem ze mną poszli tą drogą, żeby wsparli Sławomira Mentzena i partię, którą będę od dzisiaj współtworzył – Konfederację” – zaapelował Tyszka.

Argumentował, że „to są obecnie w Polsce jedyne siły, które walczą o naprawę naszego państwa i o to, żeby Polacy mieli większą kontrolę nad własnymi pieniędzmi i żeby sami mogli je wydawać, a nie, żeby wydawali je za nich urzędnicy” – mówił poseł Tyszka.

"Moi koledzy z Kukiz'15 zaczęli głosować z partią władzy. Prowadziłem różne rozmowy polityczne w tym czasie. Rozmawiałem z Platformą Obywatelską, Polską 2050, namawiałem też wielu polityków z Kukiz'15, aby stworzyć własne ugrupowanie. Przyznaję, że rozważałem odejście z polityki po tej kadencji i powrót do pracy naukowej, aż poznałem pana prezesa Sławomira Mentzena i okazało się, że po długich rozmowach dobrze będzie dla polskiego ruchu wolnościowego jak połączymy siły” – wyjaśniał poseł Tyszka.

Poseł dodał, że jego zdaniem Sławomir Mentzen jest jedynym liderem partii w Polsce, który jest doktorem nauk ekonomicznych i jednocześnie przedsiębiorcą, który odnosi bardzo duże sukcesy i jest najmłodszym prezesem partii mającej swoje przedstawicielstwo w parlamencie. Mentzen to od 2022 r. prezes partii KORWiN, od 2019 członek rady liderów współtworzonej przez nią federacyjnej partii Konfederacja Wolność i Niepodległość.

Jak mówił Tyszka, Mentzen jednocześnie jest człowiekiem, który jest "najprawdopodobniej najbardziej popularnym politykiem w internecie i mediach społecznościowych, a wynika to z tego, że od lat tłumaczy w sposób przystępny trudne skomplikowane zagadnienia podatkowe i finansowe i podaje recepty, w jaki sposób wyciągnąć Polskę z dziejowo trudnego momentu, w które nas wprowadziła obecna partia władzy, a mianowicie gigantycznej i narastającej inflacji".

Do tej pory koło Poselskie Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia liczyło czterech posłów. Po odejściu Tyszki w kole zasiada trzech posłów: przewodniczący Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko oraz Stanisław Żuk.

Tyszka w kadencji 2015-2019 był wicemarszałkiem Sejmu. W 2019 roku do parlamentu dostał się z list PSL, z którym formacja Pawła Kukiza zawarła przedwyborcze porozumienie. Do czasu zakończenia współpracy z ludowcami był szefem sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej. (PAP)

autor: Szymon Bafia