Projekt ustawy ws. przesunięcia terminu wyborów samorządowych prawdopodobnie będzie procedowany na następnym posiedzeniu Sejmu - powiedział w środę rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Rzecznik PiS zapowiedział na briefingu prasowym przed rozpoczęciem obrad Sejmu, że projekt ustawy ws. przesunięcia terminu wyborów samorządowych prawdopodobnie będzie procedowany na następnym posiedzeniu Izby. Zaplanowano je na 28-29 września.

"Jesteśmy zwolennikami przesunięcia terminu wyborów samorządowych. W dzisiejszej sytuacji następowałby zbieg terminów wyborów samorządowych i parlamentarnych. Zarówno organy wyborcze wskazują, że byłoby to problematyczne - jeśli chodzi o organizację wyborów i każdy, kto ma jakiekolwiek doświadczenie z prowadzenia kampanii wyborczej i - co ważniejsze z punktu widzenia przejrzystości życia publicznego - rozliczaniem kampanii wyborczych, wie, że byłoby tu bardzo wiele problemów" - wskazywał.

Fogiel odniósł się także do zarzutu opozycji, że zmiana terminu wyborów tak naprawdę podyktowana jest obawą PiS o przegranie wyborów samorządowych, a nie trudnościami organizacyjnymi. Jak mówił, teza ta jest nieprawdziwa. "Ona może być prawdziwa wyłącznie w ustach kogoś, dla kogo polski samorząd ogranicza się do kilkunastu największych miast w Polsce. Ale polski samorząd to również mniejsze miejscowości, gminy, powiaty" - powiedział Fogiel, wskazując, że tam Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło bardzo dobry wynik wyborczy.

Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller zwracał uwagę, że wybory samorządowe i parlamentarne są najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane - przeprowadza się w nich najwięcej czynności wyborczych, jest też najwięcej kandydatów. Przypomniał, że również przewodniczący PKW Sylwester Marciniak uważa, iż należy przesunąć termin wyborów samorządowych.

Na uwagę, że nowy termin wyborów samorządowych zbiegnie się z wyborami do Parlamentu Europejskiego, Müller stwierdził, że wybory europejskie są "dużo mniejszym problemem" z uwagi na mniejszą liczbę okręgów wyborczych i kandydatów. "Nie sposób porównać wyborów do Sejmu i wyborów do PE" - przekonywał.

Wybory samorządowe wypadają jesienią 2023 r. w związku z tym, że w 2018 r. wydłużono kadencję samorządów z 4 do 5 lat (ostatnie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 roku). Jesienią 2023 r. wypada konstytucyjny termin wyborów parlamentarnych (ostatnie odbyły się 13 października 2019 roku). Na wiosnę 2024 r. wypadają natomiast wybory do Parlamentu Europejskiego (ostatnie odbyły się 26 maja 2019 r.). (PAP)

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Grzegorz Bruszewski