Polska jest gotowa przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych. Takie oświadczenie wydał wczoraj wieczorem MSZ.
Polska jest gotowa przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych. Takie oświadczenie wydał wczoraj wieczorem MSZ.
To odpowiedź na pojawiające się od kilku dni spekulacje dotyczące oddania Ukrainie polskich MiG-ów. Warszawa nie chciała w pojedynkę brać odpowiedzialność za ten krok. Stąd pomysł, by decyzję formalnie podjęły USA. Powodem ostrożności są pogróżki Rosji, która ostrzegała, że potraktuje to jako wrogie działanie.
Jednocześnie polski MSZ zwrócił się do państw NATO, które posiadają MiG-i, żeby także przekazały Stanom swoje maszyny. Polska jest gotowa odkupić od USA samoloty o analogicznych zdolnościach operacyjnych.
Jeszcze przed podjęciem przez rząd decyzji zapytaliśmy Polaków, czy powinniśmy przekazać MiG-i Ukrainie. Taki pomysł cieszy się poparciem prawie połowy badanych przez United Survey, ale wśród osób wyrobionych politycznie, które są wyborcami obozu rządowego lub opozycji, jest ich już ponad połowa.
Z sondażu dla DGP i RMF FM wynika, że Polska powinna wspierać sąsiadów, wysyłając pomoc humanitarną i broń oraz przyjmując uchodźców.
Zapytaliśmy, w jaki sposób Polska powinna pomóc Ukrainie. Najwięcej wskazań ma pomoc humanitarna (86 proc.). Na drugim miejscu jest przyjmowanie uchodźców (75 proc.), a na trzecim - pomoc militarna w postaci dostaw amunicji i broni (63 proc.). Jeśli chodzi o przekazanie samolotów czy czołgów, zwolenników tego pomysłu jest wyraźnie mniej, bo 46 proc., podobnie jak w przypadku pomocy finansowej (43 proc.).
Najmniejszym poparciem cieszą się bardziej radykalne rozwiązania, takie jak pozwolenie obywatelom Polski na udział w wojnie obronnej (28 proc.) czy wysłanie nad Dniepr polskiego wojska (11 proc.). Patrząc na wyniki w podziale na zwolenników obozu rządzącego, opozycji i niezdecydowanych, największe różnice widać w przypadku pozwolenia Polakom na udział w walkach, czego chciałoby 22 proc. sympatyków Zjednoczonej Prawicy i 38 proc. opozycji. W pozostałych przypadkach odpowiedzi udzielane przez wyborców obozu rządowego i opozycji były bardzo zbliżone. Większe różnice widać w porównaniu z osobami, które w ogóle nie chodzą głosować.
Zapytaliśmy także o bezpośrednie zaangażowanie Polaków w pomoc dla Ukraińców. Widać to codziennie na ulicach, dworcach, a jak wynika z sondażu, 63 proc. Polaków deklaruje, że w jakiejś formie pomogło potrzebującym sąsiadom. Ciekawe jest rozbicie deklaracji na sympatie polityczne. W przypadku wyborców obozu rządowego udzielenie wsparcia zadeklarowała mniej niż połowa pytanych (49 proc.), zaś wśród wyborców opozycji - niemal 80 proc. Jeśli chodzi o podział na wiek, najchętniej pomagają starsi. W grupie wiekowej 60-69 lat to ponad 70 proc. ankietowanych.
/>
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama