Obecny szef CBA Andrzej Stróżny oraz były szef tej służby Ernest Bejda odmówili udziału w posiedzeniach senackiej komisji, która wyjaśnia przypadki nielegalnej inwigilacji z użyciem systemu Pegasus - poinformował szef komisji Marcin Bosacki (KO).

Senacka komisja ma przesłuchać w środę mec. Romana Giertycha, który - według ekspertów kanadyjskiej grupy Citizen Lab - miał być inwigilowany Pegasusem, a także sędziego TK w stanie spoczynku, b. przewodniczącego PKW Wojciecha Hermelińskiego.

Na początku środowego posiedzenia Bosacki poinformował, iż komisja wystosowała zaproszenie na posiedzenia dla b. szefa CBA Ernesta Bejdy oraz obecnego szefa tej służby Andrzeja Stróżnego. Obaj jednak - jak dodał - poinformowali, iż nie stawią się na obrady komisji. "Pan Bejda napisał: 'nie mogę przyjąć zaproszenia na posiedzenie komisji w dniu 26 stycznia 2022 r.' Pan Andrzej Stróżny informuje, że 'moje stawiennictwo na posiedzeniu kierowana przez pana przewodniczącego komisji nie znajduje uzasadnienia'" - powiedział Bosacki.

Bosacki uznał odmowę udziału w pracach komisji za "bojkot". "Z przykrością stwierdzam, że postawa obu panów Andrzeja Stróżnego i pana Ernesta Bejdy stanowi naruszenie ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zgodnie z którą przedstawiciele właściwych organów państwowych są obowiązani do przedstawiania informacji i wyjaśnienia na żądanie stałych i nadzwyczajnych komisji senackich w sprawach będących przedmiotem ich zakresu działania" - powiedział Bosacki.

Dodał, iż stanowi to także naruszenie art. 112 w związku z art. 124 konstytucji, w myśl którego - jak mówił - sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków państwowych wobec Senatu określa regulamin Senatu. "Stanowi to także naruszenie art. 63 regulaminu Senatu, zobowiązującego przedstawicieli organów państwowych do współpracy z komisją, w szczególności do czynnego udziału w posiedzeniach komisji" - zaznaczył szef komisji.

Przypadki nielegalnej inwigilacji z użyciem oprogramowania Pegasus od połowy stycznia wyjaśnia senacka komisja nadzwyczajna, która nie ma jednak uprawnień śledczych. (PAP)

autor: Marta Rawicz