Pandemia pokazała, jak wielkie możliwości daje cyfryzacja, ale i jak bezpieczeństwo wszystkich zależy od bezpieczeństwa danych - oświadczył prezydent Andrzej Duda w piątek na Europejskim Forum Cyberbezpieczeństwa CYBERSEC CEE Regions&Cities w Krynicy.

Prezydent przypomniał, że zarówno NATO jak i UE z czasem coraz większe znaczenie zaczęły przykładać do cyberbezpieczeństwa i zwalczania zagrożeń w sieciach informatycznych. Wskazał, że w 2016 r. członkowie NATO uznali cyberprzestrzeń za obszar działań zbrojnych, a za niezbędne uznano opracowanie i wdrożenie strategii obrony.

„W ostatnich latach również Unia Europejska daje do zrozumienia, że zapewnienie wysokiego poziomu cyberbezpieczeństwa jest dla niej priorytetem” - powiedział prezydent. Przypomniał, że w grudniu 2020 r. KE przedstawiła projekt pakietu o jednolitym rynku cyfrowym, który ma stworzyć bezpieczną przestrzeń cyfrową.

Wyraził też opinię, że konieczna jest współpraca UE i NATO w celu „ujednolicenia spojrzenia na zapewnienie bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni oraz szybszego rozwoju technologii cyfrowych”. „Transformacja cyfrowa będzie główną siłą napędową ożywienia gospodarczego” - ocenił.

Jak dodał Andrzej Duda, jednym z głównych celów inicjatywy Trójmorza jest także podnoszenie poziomu cyberbezpieczeństwa, obok m.in. infrastruktury transportowej i energetyki.

„Działania hybrydowe i ataki cybernetyczne wrogich aktorów międzynarodowych sprawiają, że nasz region Trójmorza jest szczególnie narażony na zagrożenia w cyberprzestrzeni” - mówił prezydent.

Według niego skala i charakter tych zagrożeń powoduje, że konieczna jest współpraca państw o wspólnych wartościach i wspólnej tożsamości w zakresie zapewnienia wiarygodniej i bezpiecznej infrastruktury oraz szybkiego postępu w dziedzinie technologii informatycznych.

Prezydent podkreślił szczególne zaangażowanie w tym zakresie Estonii i osobiste prezydent tego państwa Kersti Kaljulaid.

Duda podczas swojego wystąpienia zaakcentował konieczność przyspieszenia prac nad przyjęciem nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. „Jest to niezbędne, jeżeli Polska chce uniknąć zacofania technologicznego oraz zapewnić bezpieczeństwo państwa na najżywszym poziomie" – powiedział prezydent.

Podkreślił, że bez tej ustawy "nie będziemy w stanie ochronić się przed zagrożeniami związanymi z technologiami cyfrowymi, jakimi dysponują wrogie państwa i skutecznie reagować na wciąż zwiększającą się intensywność różnego rodzaju incydentów w sieci".

Jak mówił, "będziemy również ograniczeni w rozwijaniu własnych technologii zapewniających zarówno bezpieczeństwo państwa, jak i rozwój gospodarczy".

"Ustawa ta jest również kluczowa dla uruchomienia procedur związanych z wprowadzeniem sieci 5G w naszym kraju, wprowadzeniu tej sieci w sposób bezpieczny" - ocenił prezydent.

Według niego bez nowych przepisów nie można przeprowadzić aukcji na częstotliwości niezbędne dla uruchomienia sieci 5 generacji. "Nowe przepisy dotyczące wyboru dostawców nowych technologii usług muszą w szczególny sposób chronić nasze bezpieczeństwo z kluczowymi sektorami na czele" - zaznaczył Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że podczas szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku sojusznicy zobowiązali się do rozwoju zdolności umożliwiających prowadzenia działań militarnych w cyberprzestrzeni ze szczególnym uwzględnieniem odstraszania i zapobiegania potencjalnym cyberatakom.

Odpowiedzią Polski na postanowienia warszawskiego szczytu – wskazał Duda - jest utworzenie Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. „Osiągniecie przez tę formację pełnej zdolności operacyjnej jest niezwykle ważne z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa” - podkreślił.

Prezydent wyraził nadzieję, że znowelizowane w 2020 roku rozporządzenie, które przyznało żołnierzom służącym w strukturach tych właśnie wojsk dodatki do wynagrodzenia, zachęci specjalistów z obszaru cyberbezpieczeństwa, kryptologii, kryptografii oraz szeroko pojętego sektora IT do wstępowania w szeregi tej formacji.

Dyrektor Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni gen. bryg. Karol Molenda poinformował podczas swojego wystąpienia na konferencji Cybersec, że zgodnie z planami Dowództwo Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni powstanie w przyszłym roku, a zespoły mu podległe uzyskają wszystkie niezbędne certyfikacje do końca 2024 roku. „Idziemy do pełnej zdolności, by w przyszłości nasze wojsko osiągnęło pełną zdolność do działania w pełnym spektrum cyberprzestrzeni” - wskazał.

„Te wojska to specjaliści, to eksperci w mundurach, którzy potrafią realizować zadania związane z cyberbezpieczeństwem, ale w trzech różnych grupach” - zaznaczył gen. Molenda.

Według niego najważniejszą z trzech grup jest tarcza czyli obrona własnych systemów teleinformatycznych. Chodzi o to, by widzieć co się dzieje w sieci i móc reagować z wyprzedzeniem - wskazał.

Drugi istotny element – mówił dyrektor NBCB - to rozpoznanie, które będzie odpowiadać za rozpoznanie nie tylko grup przeciwnika ale także jego potencjału i infrastruktury.

„Trzeci element to działania aktywnej obrony, a tak naprawdę przygotowania do działań ofensywnych. Budujemy zespoły, które potrafią i mają zdolności by oddziaływać, jeżeli taka potrzeba będzie w przyszłości, na systemy przeciwnika” - zapowiedział gen. Molenda.