Oczekujemy od przewodniczącego Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego uchylenia wszystkich decyzji zawieszających członków zarządu Nowej Lewicy - oświadczyła grupa ponad dwudziestu polityków Nowej Lewicy. Podkreślili, że dążą do kompromisu i odwołują zapowiadane na 31 lipca posiedzenie Rady Krajowej.

W połowie lipca lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty zawiesił ośmioro polityków będących członkami zarządu jego ugrupowania. Później - po posiedzeniu zarządu - ogłosił, że przyjęto uchwałę o powołaniu dwóch frakcji - Sojuszu Lewicy Demokratycznej i frakcji Wiosna oraz że zarząd utrzymał jego decyzje ws. polityków.

Zawieszeni sprzeciwiali się powołaniu w partii tylko dwóch frakcji. Na późniejszej konferencji prasowej oświadczyli, że decyzje w tej sprawie są nielegalne. Zapowiedzieli odwołanie do sądu partyjnego i zażądali od Czarzastego zwołania Rady Krajowej na 31 lipca.

W oświadczeniu do którego dotarła PAP, 23 działaczy Nowej Lewicy, wśród których są też politycy zawieszeni w prawach członka partii, napisano, że "demokratyczna partia oznacza demokratyczne procedury zarządzania oraz wyłaniania władz". "Dlatego też członkowie Nowej Lewicy dążą do osiągnięcia kompromisu w sprawie ostatnich wydarzeń i najbliższej przyszłości ugrupowania" - głosi stanowisko.

"Oczekujemy od przewodniczącego Nowej Lewicy, Włodzimierza Czarzastego, że do dnia 6 sierpnia 2021 r. zostaną uchylone wszystkie decyzje (podjęte 5 i 17 lipca) zawieszające członków zarządu Nowej Lewicy. Tym samym zostają im przywrócone wszystkie partyjne funkcje. W tej sytuacji odwołujemy zapowiadaną na 31 lipca Rada Krajowa partii" - ogłosili.

Przekazali, że "dalsze decyzje, w tym ocena działania kierownictwa partii oraz wybór nowych władz, będą miały miejsce podczas Kongresu Nowej Lewicy 9 października 2021 roku".

W oświadczeniu politycy podkreślili, że silna Lewica z demokratycznymi tradycjami była i jest potrzebna, "szczególnie teraz, gdy chwieje się rządząca większość, a przykłady łamania praw i wolności obserwujemy każdego dnia". "Dzięki rozmowie i wypracowanym przez lata tradycjom z każdych problemów wychodzimy silniejsi. Nowa Lewica będzie zwarta i konsekwentna, by w niedalekiej przyszłości przyczynić się do odsunięcia PiS od władzy i współtworzyć nowy, w pełni demokratyczny rząd" - napisała grupa polityków Nowej Lewicy.

W czwartek sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek powiedział PAP, że tego dnia po raz kolejny przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty spotkał się z działaczami zawieszonymi w prawach członka partii. Przekazał, że żadne ustalenia nie zapadły, ale jest wola rozmów i "polubownego rozwiązania tej sprawy".

Czarzasty zawiesił 6 posłów: Tomasza Trelę, Karolinę Pawliczak, Wiesława Szczepańskiego, Wiesława Buża, Jacka Czerniaka, Bogusława Wontora, a także nie będących posłami Sebastiana Wierzbickiego i Wincentego Elsnera, którzy sprzeciwiali się powołaniu w partii tylko dwóch frakcji. Wcześniej, na początku lipca, zawieszony został inny członek zarządu, europoseł Marek Balt.

W uzasadnieniu decyzji o zawieszeniu ośmiorga polityków Czarzasty wskazał, że skierowali oni do niego list, w którym podważono fakt zaciągnięcia w imieniu partii zobowiązań politycznych dotyczących zasad i trybu konsolidacji dawnego SLD oraz Wiosny Roberta Biedronia. Zaznaczył, że parlamentarzyści nie skorzystali z zaproszeń do bezpośredniej rozmowy i ocenił, że rozpowszechnienie treści listu poza strukturami Nowej Lewicy było zamierzonym i jedynym celem posłów oraz posłanek.

Historia połączenia SLD i Wiosny sięga 2019 r., kiedy po wyborach parlamentarnych partie zdecydowały o zjednoczeniu, a nowe ugrupowanie powstanie na bazie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, do którego wstąpią członkowie partii Roberta Biedronia.

W połowie marca liderzy obu partii – Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń – poinformowali, że Sąd Okręgowy w Warszawie doręczył postanowienie dotyczące Nowej Lewicy "ze stwierdzeniem prawomocności". Decyzja sądu pozwala na zwołanie kongresu, na którym dojdzie m.in. do wyboru nowych władz.

Na kongresie zjednoczeniowym Nowej Lewicy, mają zostać wybrane władze partii. Czarzasty przekazał, że odbędzie się on 9 października. Według wcześniejszych uzgodnień ugrupowanie ma mieć dwóch współprzewodniczących, którzy będą szefami swoich frakcji, wywodzącymi się z dawnej Wiosny i dawnego Sojuszu.