Wybór Karola Nawrockiego na prezesa IPN to kolejny pozytywny przykład, po wyborze prof. Marcina Wiącka na RPO, przekraczania podziału rząd - opozycja; cieszę się, że Porozumienie mogło w obu sprawach odegrać dobrą rolę - podkreślił w piątek lider Porozumienia wicepremier Jarosław Gowin.

"Wybór Karola Nawrockiego na prezesa IPN to kolejny - po wyborze prof. Marcina Wiącka na RPO - pozytywny przykład, że w obecnym, tak dramatycznie podzielonym parlamencie możliwe jest przekraczanie podziałów rząd-opozycja. Cieszę się, że Porozumienie mogło w obu sprawach odegrać dobrą rolę" - napisał Gowin Na Twitterze.

W piątek Senat zgodził się na wybór dr. Karola Nawrockiego na prezesa IPN. W głosowaniu poparło go 52 senatorów, 47 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Dr Karol Nawrocki złożył też w piątek przed Sejmem ślubowanie na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Za wyborem Karola Nawrockiego na prezesa IPN opowiedzieli się w piątek w Senacie - oprócz senatorów PiS - Antoni Mężydło z KO, Ryszard Bober i Jan Filip Libicki z PSL oraz niezależna senator Lidia Staroń. Od głosu wstrzymał się Kazimierz M. Ujazdowski (PSL).

Przeciw był klub KO (40 senatorów), dwójka senatorów Lewicy, senatorowie niezależni Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz, senator Polski 2050 Jacek Bury, a także wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z PSL.

Także nowy Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek złożył w piątek ślubowanie przed Sejmem. Senat wyraził zgodę na powołanie prof. Marcina Wiącka na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich w środę. Za powołaniem prof. Wiącka zagłosowało w środę 93 senatorów, nikt nie był przeciw. Pięcioro senatorów wstrzymało się od głosu.