Nie ma żadnych uwag i wątpliwości do przedstawionego przez Polskę Krajowego Planu Operacyjnego - powiedział w środę w Sejmie wiceminister finansów i polityki regionalnej Waldemar Buda. Dodał, że termin wydania decyzji implementacyjnej KPO zależy od Komisji Europejskiej.

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych wiceminister odpowiadał na pytania posłów, którzy pytali m.in o przyczyny przedłużającej się oceny Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską. Zapewnił, że w poprzedni poniedziałek "zostały zamknięte wszystkie dyskusje, przesłana została końcowa wersja KPO do KE. Teraz to od KE zależy, kiedy wyda ona decyzję implementacyjną" - wskazał.

Wiceminister podkreślił, że obecnie nie ma żadnych wątpliwości co do kształtu KPO. "Spodziewamy się, że decyzja w KE zostanie podjęta w najbliższym czasie" - mówił. Dodał jednak, że zatwierdzenie decyzji Komisji przez Radę Europejską w sierpniu jest niemożliwe ze względu na sezon urlopowy w Brukseli.

Buda nie zgodził się z uwagami części posłów, którzy zarzucili rządowi wydłużenie terminu złożenia KPO o miesiąc, co ich zdaniem ma wpływ na przedłużenie decyzji KE. Powiedział, że to "KE sugerowała, że będzie potrzebowała więcej czasu na ocenę planów odbudowy wszystkich krajów członkowskich".

Pytany, czego dotyczyły tzw. kwestie dyskusyjne w KPO, powiedział, że rozmowy z przedstawicielami KE dotyczyły m.in. wydatkowania środków na OZE, służbę zdrowia, opiekę nad dziećmi do lat trzech i kulturę. Zapewnił też, że kształt projektu KPO, który został złożony 30 kwietnia br., jest w 99 proc. zachowany. Zaznaczył, że podczas ostatnich rozmów z KE doprecyzowane zostały głównie kwestie proceduralne, zgodnie z życzeniami KE.

Buda zaznaczył, że w rozmowach o KPO z Komisją nie były poruszane kwestie praworządności ani wyroku Trybunału Sprawiedliwości Komisji Europejskiej.

Krajowy Plan Odbudowy ma być podstawą do sięgnięcia przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy po dodatkowe środki z UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w gospodarce. KPO musi przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. W dokumencie wyodrębniono część grantową i pożyczkową. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro. Na tę kwotę składa się 23,9 mld euro dotacji i 34,2 mld euro pożyczek.