Nadal nie jest przesądzone, ile województw otrzyma środki ze specjalnego unijnego funduszu. Rząd opowiada się za sześcioma, a Bruksela za trzema. Śląsk dostanie najwięcej.
Dla Polski przewidziano 3,8 mld euro na wsparcie regionów pogórniczych w ramach Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji (FST), ale do puli dostępnych środków dorzucono jeszcze 560 mln euro z polityki spójności. To razem 4,4 mld euro do wydania w ciągu najbliższych siedmiu lat. Kwota ta nie zależy od liczby regionów zakwalifikowanych do funduszu.
Jak informuje nas Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, polski rząd chciałby objąć wsparciem sześć regionów, natomiast Komisja Europejska do tej pory stała na stanowisku, że FST powinno być wdrażane w trzech województwach: śląskim, dolnośląskim i wielkopolskim. – Stanowisko KE w sprawie pozostałych trzech regionów będzie uzależnione od działań w kierunku gospodarki neutralnej dla klimatu. Województwa lubelskie, łódzkie i małopolskie pracują nad swoimi terytorialnymi planami sprawiedliwej transformacji – informuje resort i podkreśla, że regiony te mogą od początku roku korzystać ze wsparcia ekspertów wyłonionych w przetargu przez MFiPR.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama