Niektóre z wprowadzanych obostrzeń to przykłady absurdu, chciałoby się powiedzieć rodem z PRL, ale dzisiejsza władza PRL przebija i w propagandzie, i w głupotach – ocenił w środę prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Kociokwiku można dostać – mówił.

Kosiniak-Kamysz pytany był w programie Onet Rano o głosy sprzeciwu, zwłaszcza ze strony przedsiębiorców, wobec przedłużania obostrzeń i ograniczeń związanych z pandemią. "Bunt rośnie z braku przejrzystości w strategii i konsekwencji w tej strategii" – podkreślił.

Lider ludowców wskazywał na brak konsekwencji m.in. w zapowiedziach lockdownu oraz w funkcjonowaniu wyciągów narciarskich. "Wyciągi? Wyciągi mają być otwarte – prezydent nie zaakceptuje zamkniętych wyciągów. Wyciągi mają być zamknięte jednak, po naśnieżeniu. Nie przed naśnieżeniem zamknęli wyciągi, tylko po naśnieżeniu" – mówił.

"Szlag trafia ludzi, jak widzą, że jest rzucanie się od ściany do ściany"

– powiedział Kosiniak-Kamysz. Działania rządu pozbawione są w jego ocenie przewidywalności i empatii wobec przedsiębiorców, a pokazują "pomieszanie z poplątaniem".

"Kociokwiku można dostać"

– dodał.

W kontekście obostrzeń prezes PSL mówił także o "przykładach absurdu", o których – jak dodał – "chciałoby się powiedzieć: rodem z PRL-u". "Ale dzisiejsza władza PRL to przebija i w propagandzie, i w głupotach. To jest PRL bis do kwadratu" – podkreślił.

Według Kosiniaka-Kamysza w kraju powinna być uruchomiona połowa miejsc hotelowych, do których przyjazd wymagałby negatywnego testu pod kątem koronawirusa, a także powinny być otwarte restauracje do określonej godziny, w reżimie sanitarnym. Błędem jest natomiast, jego zdaniem, otwarcie szkół dla uczniów klas I-III przed zaszczepieniem nauczycieli.

Zgodnie z decyzjami ogłoszonymi 17 grudnia przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia - m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i stoków narciarskich. Ponadto, wciąż obowiązują zasady dotyczące funkcjonowania sklepów czy kościołów. W przestrzeni publicznej obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa, w środkach komunikacji publicznej obowiązują limity pasażerów i zakazane są zgromadzenia powyżej pięciu osób. Obostrzenia zostały w poniedziałek przedłużone do 30 stycznia.