Brak jasnych wytycznych utrudnia udzielanie pomocy ofiarom przemocy seksualnej

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że brak klarownych zasad postępowania w przypadkach przemocy seksualnej prowadzi do niepewności prawnej zarówno wśród pacjentów, jak i lekarzy. W piśmie skierowanym do Naczelnej Rady Lekarskiej opublikowanym we wtorek na stronie internetowej RPO, Adam Wiącek wskazał, że różnice w procedurach między publiczną a prywatną ochroną zdrowia mogą wpływać na decyzje osób pokrzywdzonych w kwestii zgłaszania się po pomoc medyczną.

Obawa przed automatycznym wszczęciem postępowania karnego – zwłaszcza jeśli pacjent nie jest na to gotowy – może skutkować unikaniem wizyt lekarskich. To ma nie tylko wymiar medyczny, ale także społeczny, gdyż osoby po doświadczeniu przemocy seksualnej mogą nie otrzymać niezbędnych świadczeń i wsparcia, takich jak tabletki „dzień po” czy badania w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową” – podkreślił RPO.

Konflikt między tajemnicą lekarską a obowiązkiem zawiadomienia

Według Wiącka, lekarze, którzy podczas kontaktu z pacjentem dowiadują się o doznanej przemocy seksualnej lub podejrzewają sprawstwo, znajdują się w trudnej sytuacji kolizji wartości: poszanowania tajemnicy lekarskiej oraz obowiązku zawiadomienia o przestępstwie.

Za ujawnienie tajemnicy lekarskiej grozi odpowiedzialność karna do dwóch lat pozbawienia wolności. Z kolei niezawiadomienie o przestępstwie skutkuje odpowiedzialnością karną z art. 240 par. 1 Kodeksu karnego, zagrożoną karą do trzech lat więzienia. Dodatkowo, w przypadku kierowników publicznych placówek ochrony zdrowia, niezgłoszenie przestępstwa, takiego jak zgwałcenie, może być traktowane jako niedopełnienie obowiązków służbowych z art. 231 k.k.

Obowiązek zgłaszania przestępstw seksualnych przez lekarzy – różnice między publiczną a prywatną opieką zdrowotną

Według pisma Rzecznika Praw Obywatelskich, przepisy prawa karnego nakładają na lekarzy obowiązek zgłoszenia niektórych przestępstw seksualnych, wskazanych w art. 240 § 1 Kodeksu karnego. Oznacza to, że lekarz może ponieść odpowiedzialność karną, jeśli nie powiadomi organów ścigania o takich przestępstwach jak:

  • zgwałcenie zbiorowe,
  • zgwałcenie z wykorzystaniem bezradności ofiary, jej choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego albo ograniczenia zdolności rozpoznania znaczenia czynu,
  • kontakty seksualne z osobą poniżej 15 lat.

W takich przypadkach lekarz jest zobowiązany do zgłoszenia przestępstwa niezależnie od woli pacjenta.

Natomiast w przypadku najczęściej występującego rodzaju zgwałcenia – tzw. podstawowego (art. 197 § 1 k.k.) – lub gdy sprawca wykorzystuje zależność lub krytyczną sytuację ofiary, ustawowy obowiązek zawiadomienia nie wynika bezpośrednio z prawa karnego. RPO podkreśla jednak, że jeśli lekarz pracuje w publicznym szpitalu lub innej publicznej placówce ochrony zdrowia, obowiązek zgłoszenia takiego zdarzenia wynika z art. 304 § 2 Kodeksu postępowania karnego. W praktyce oznacza to, że publiczna placówka musi powiadomić Policję lub prokuraturę o każdym przypadku przemocy seksualnej ściganym z urzędu, w tym także o podstawowym typie zgwałcenia.

Różnice między publiczną a prywatną ochroną zdrowia

W praktyce oznacza to, że publiczny szpital ma obowiązek zawiadomić organy ścigania o każdym przypadku przemocy seksualnej, podczas gdy prywatny gabinet nie podlega temu obowiązkowi. Kierujący publiczną placówką może ponosić odpowiedzialność karną za zaniechanie zgłoszenia, zgodnie z art. 231 k.k. W efekcie osoby po doświadczeniu przemocy seksualnej są traktowane różnie w zależności od tego, czy korzystają z publicznej opieki zdrowotnej, czy prywatnej. Publiczna placówka musi zgłosić przestępstwo nawet wbrew woli pacjenta, natomiast prywatny gabinet w większym stopniu respektuje tajemnicę lekarską i autonomię osoby poszkodowanej. RPO wskazuje, że taka sytuacja prowadzi do nierównego dostępu do wsparcia i może zniechęcać ofiary do zgłaszania się po pomoc.

Propozycje RPO: jednolite wytyczne dla lekarzy

Wiącek zaproponował zmiany legislacyjne, które mają wyeliminować te niejasności. RPO rekomenduje, aby ustawa jednoznacznie określała, że tajemnica lekarska ustępuje obowiązkowi zawiadomienia w przypadkach wskazanych w art. 240 k.k. Jednocześnie powinny powstać jednolite wytyczne dla lekarzy, dotyczące postępowania zarówno z ofiarą, jak i z podejrzanym sprawcą.

Zaproponowano, aby zasady postępowania były jednakowe niezależnie od rodzaju placówki – publicznej czy prywatnej – oraz aby respektowały autonomię pacjenta w przypadkach, które nie nakładają obowiązku zawiadomienia, takich jak zgwałcenie w typie podstawowym (art. 197 par. 1 k.k.) czy inne sytuacje nieujęte w art. 240 par. 1 k.k.

Konsekwencje w praktyce

Wprowadzenie takich regulacji może zwiększyć poczucie bezpieczeństwa ofiar przemocy seksualnej, ograniczyć obawy pacjentów i lekarzy przed konsekwencjami prawnymi oraz poprawić dostęp do niezbędnej pomocy medycznej i wsparcia psychologicznego. Jednolite wytyczne mają także zapewnić spójność postępowań i równe traktowanie wszystkich pacjentów, niezależnie od miejsca udzielania świadczeń.