Unia Europejska przyjęła we wtorek zasady, które umożliwią jej nakładanie sankcji za terroryzm albo członkostwo w organizacjach terrorystycznych na osoby, które nie są objęte sankcjami ONZ albo poszczególnych państw członkowskich.

Z inicjatywą rozszerzenia zasad dotyczących nakładania przez UE sankcji wystąpiła Francja. Do tej pory Unia jako całość mogła nakładać sankcje w związku z zaangażowaniem w terroryzm na osoby i spółki wpisane na czarną listę ONZ. Także państwa członkowskie mogą z własnej inicjatywy wprowadzać sankcje.

Nowe zasady pozwolą na wprowadzanie unijnych sankcji w formie zakazu wjazdu na terytorium UE oraz zamrożenia aktywów wobec osób, które planowały ataki terrorystyczne albo brały w nich udział, osób i firm finansujących grupy terrorystyczne, jak Państwo Islamskie czy Al Kaida, dostarczających im ropę i broń, a także osób, które przeszły szkolenia w takich organizacjach - poinformowano w komunikacie Rady UE.

Unia będzie mogła objąć restrykcjami także za rekrutowanie członków grup terrorystycznych, zachęcanie albo publiczne prowokowanie do działań wyrażających poparcie dla takich organizacji, a także za zaangażowanie w poważne naruszanie praw człowieka poza UE.

Sankcje będą mogły być nakładane także na tzw. zagranicznych bojowników, czyli osoby, które wyjeżdżają do Syrii czy Iraku, by przystąpić do Państwa Islamskiego, a następnie wracają do Unii, gdzie mogą planować zamachy. Jeżeli taka osoba jest obywatelem jednego z państw UE, to - w przypadku objęcia sankcjami - będzie mogła wrócić do swojego kraju, ale dostać zakaz wjazdu do pozostałych państw unijnych - wynika z komunikatu.

Tzw. zagraniczni bojownicy, którzy mieli obywatelstwo unijne, byli zaangażowani w ubiegłoroczne zamachy w Paryżu oraz atak w Brukseli w marcu br. (PAP)