Kraje Grupy Wyszehradzkiej (V4) są gotowe zawetować każde porozumienie w sprawie Brexitu, które ograniczałoby prawa ich obywateli do pracy w Wielkiej Brytanii - oświadczył w sobotę premier Słowacji Robert Fico w wywiadzie dla agencji Reutera.

W piątek odbył się w Bratysławie pierwszy unijny szczyt bez udziału W. Brytanii, ale szef słowackiego rządu powiedział, że o Brexicie zaledwie napomknięto. Jednym z istotnych tematów był natomiast problem imigracji.

Według Fico w kwestii kryzysu migracyjnego UE przeszła od debaty nad obligatoryjnymi kwotami uchodźców do nowej zasady "elastycznej solidarności".

Kraje Grupy Wyszehradzkiej wspólnie sprzeciwiają się wprowadzeniu kwot uchodźców, a teraz - jak powiedział Fico - w ich wspólnym interesie leży też ochrona prawa obywateli do pracy w W. Brytanii. Dodał, iż sądzi, że W. Brytania wie, że w tej kwestii nie ma miejsca na ustępstwa.

Reuters odnotowuje, że w Bratysławie przedstawiciele UE podkreślali, iż po wyjściu z UE W. Brytania nie uzyska dostępu do jednolitego rynku unijnego, jeśli Londyn nie zaakceptuje swobody przemieszczania się siły roboczej.

Fico powiedział, że jest przeciwny jakiemukolwiek "wybieraniu rodzynek z ciasta" podczas negocjacji i zaakcentował, że unijne swobody muszą zostać zachowane.

Szef słowackiego rządu zapowiedział, że Grupa Wyszehradzka będzie w dalszym ciągu przedstawiać swe wspólne stanowiska, ale "nigdy nie zwróci się przeciwko UE". "Będziemy mieli nasze oryginalne stanowiska, ale nie będziemy ich forsować za cenę wyrządzenia szkody UE - powiedział.

Do Grupy Wyszehradzkiej należy Polska, Czechy, Słowacja i Węgry.