Obniżenie wymogów dla kierowników SOR oraz przesunięcie o dwa lata obowiązku posiadania dostępu do lotniska lub lądowiska przez każdy tego rodzaju oddział – to regulacje, które przewiduje zmienione rozporządzenie w sprawie szpitalnych oddziałów ratunkowych, które obowiązuje od końca 2024 r.

Luzuje ono wymagania, które miały spełnić tego rodzaju oddziały. Zgodnie z dotychczasowymi przepisami ich ordynatorem mógł być lekarz systemu, którym jest specjalista lub mający specjalizację II stopnia w dziedzinie medycyny zgodnej z profilem oddziału lub pokrewnej. Po 31 grudnia 2024 r. miał być to wyłącznie lekarz posiadający tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny ratunkowej albo będący po drugim roku specjalizacji w dziedzinie medycyny ratunkowej, który kontynuuje szkolenie specjalizacyjne i ma jednocześnie specjalizację lub tytuł specjalisty anestezjologii i intensywnej terapii, chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, chirurgii dziecięcej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu, ortopedii i traumatologii, pediatrii, neurologii lub kardiologii.

Tymczasem na 249 funkcjonujących w kraju SOR-ów wytyczne spełniły 182 oddziały. Natomiast 47 spośród 67 pozostałych SOR-ów zapowiedziało, że nie dostosuje się do wymagań we wskazanym terminie. Poza tym 17 proc. SOR-ów nie zapewniało miejsca udzielania świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, do czego też zostały zobowiązane. Poza tym przepisy wymagały, by oddział ratunkowy miał dostęp do całodobowego lotniska lub lądowiska. Jednak blisko 80 proc. szpitali ma trudności w spełnieniu tego warunku.

Zgodnie więc z nową regulacją ordynatorem SOR mogą być lekarze innych specjalności niż medycyna ratunkowa, przewidzianych dla lekarzy systemu, z zastrzeżeniem jednak, że mają doświadczenie w udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w wymiarze co najmniej 3 tys. godzin, nabyte w SOR w okresie ostatnich trzech lat. Analogicznie zostały zmienione również wymagania dla lekarza dyżurnego SOR. Nowe regulacje wydłużają też o dwa lata okres na dostosowanie SOR-ów do wymagań rozporządzenia w zakresie posiadania dostępu do lotniska lub lądowiska oraz miejsca udzielania świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

– Nowe przepisy dowodzą, że uchwalane wymogi dla placówek medycznych są często bardzo wyśrubowane, przez co też trudne do spełnienia. Zmiana rozporządzenia pozwoli tym samym utrzymać ciągłość funkcjonowania SOR-ów w Polsce, co jest najważniejsze z punku widzenia pacjentów. Ważne jest jednak również zapewnienie jakości udzielania świadczeń. Dlatego w przyszłości można pomyśleć o premiowaniu tych oddziałów, które spełniły stawiane przez przepisy wymagania – wyjaśnia dr Jerzy Gryglewicz, ekspert z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. ©℗