Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, debatuje w środę nad adresowaną m.in. do parlamentów państw NATO odezwą, w której zamierza wyrazić zaniepokojenie rozmieszczeniem w Europie, w tym w Polsce i Rumunii, elementów tarczy antyrakietowej USA.

W projekcie odezwy, przedstawionym na posiedzeniu plenarnym Dumy przez przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Aleksieja Puszkowa, izba wyraża "głębokie zaniepokojenie w związku z rozmieszczeniem w Europie, w szczególności na terytorium Polski i Rumunii, amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które - będąc systemami podwójnego przeznaczenia – mogą zostać użyte w celach ofensywnych przeciwko Federacji Rosyjskiej”.

W proponowanej odezwie - jak mówił Puszkow - "słusznie mówi się o tym, że jest to zjawisko nadzwyczaj niebezpieczne, które w istocie ma na celu nie obronę państw europejskich, a rozpętanie nowej zimnej wojny".

W ocenie rosyjskich deputowanych decyzja NATO o rozmieszczeniu w Polsce i krajach bałtyckich czterech batalionów Sojuszu jest sprzeczna z postanowieniami Aktu Stanowiącego Rosja-NATO z 1997 roku.

Puszkow zauważył, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił niedawno, iż "zimna wojna jest historią i chcemy, by tak pozostało". Szef parlamentarnej Komisji Spraw Zagranicznych ocenił, że "niestety, jest to tylko retoryka, a działania NATO są zupełnie inne".

Oprócz parlamentów państw NATO odezwa adresowana jest również do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE oraz parlamentów Serbii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i Macedonii.

Rosyjscy deputowani zwracają się do nich "z propozycją aktywizowania bezpośredniego dialogu (...) w związku z rozmieszczeniem amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej na terytorium krajów Europy Wschodniej i polityką rozszerzenia NATO w Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej". Proponują, by dialog taki toczył się "w ramach dwustronnych kontaktów parlamentarnych oraz w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE".

Głosowanie nad projektem odezwy zaplanowano na środę po południu.(PAP)