Rząd chce przedstawić w Sejmie na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu informację na temat sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka - powiedział dziennikarzom rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak dodał, został już złożony odpowiedni wniosek.

"Platforma Obywatelska od pewnego czasu mówiła, że złoży wniosek do marszałka Sejmu o informację rządu na temat sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka. Panowie z Platformy nawet tego nie potrafią zrobić, w związku z tym pani premier postanowiła zrobić to za nich, i złożyliśmy wniosek o poszerzenie porządku obrad na najbliższym posiedzeniu Sejmu o informację rządu na temat sytuacji w CZD" - oświadczył Bochenek na briefingu w Sejmie.

Rzecznik rządu podkreślił też, że zaangażowanie polityków nie służy wypracowaniu kompromisu i dojściu do porozumienia. "Każdy polityk, który angażuje się w to, co dzieje się teraz w CZD, musi mieć na uwadze, że bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo i zdrowie pacjentów" - powiedział.

Bochenek poinformował PAP, że informację przedstawi osobiście premier Beata Szydło.

Wcześniej w poniedziałek wniosek o informację rządu na temat sytuacji w CZD zapowiedział rzecznik PO Jan Grabiec. Jak podkreślał, "chodzi nie tylko o zażegnanie konfliktu, na którym cierpią pielęgniarki, które są często pomawiane i prowokowane przez przedstawicieli rządu", ale przede wszystkim o dobro pacjentów CZD.

"Te dwa tygodnie to prawie 2 tysiące pacjentów, którzy potencjalnie mogli uzyskać poradę i hospitalizację w tym szpitalu. Co więcej - ci mali pacjenci nie wiedzą dziś, co mają zrobić, czy będą mogli kontynuować leczenie w tym szpitalu, czy muszą szukać innego szpitala w Polsce" - mówił Grabiec.

Przypomniał, że CZD otrzymało w tym roku 100 mln pożyczki przeznaczonej na program restrukturyzacji. "Dziś nie wiemy, czy ten program będzie realizowany i kiedy pacjenci będą mogli wrócić do Centrum Zdrowia Dziecka. Polakom należą się te informacje - oczekujemy, że pani premier znajdzie czas, żeby w polskim parlamencie pochylić się nad problemami szpitala, pacjentów, pielęgniarek i przedstawić posłom tę informację" - zaznaczył rzecznik PO.

W lipcu zeszłego roku ówczesna premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że CZD (również trzy inne placówki: Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, Instytut Matki i Dziecka w Warszawie (IMiD) i Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie - Prokocimiu) otrzyma nieoprocentowaną pożyczkę z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Umowę w sprawie wsparcia dla CZD resort skarbu podpisał w grudniu.

Pielęgniarki w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Międzylesiu pod Warszawą odeszły od łóżek pacjentów 24 maja – ich obecność została ograniczona do oddziałowych i jednej pielęgniarki. W poniedziałek dyrektor placówki Małgorzata Syczewska zapowiedziała zamknięcie czterech oddziałów w CZD tak, by przesunąć personel do tych klinik, w których są pacjenci wymagający opieki.

Strajkujące przedstawiły też dyrekcji w poniedziałek swe nowe propozycje: podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego brutto o 400 zł, a w przypadku pielęgniarek pracujących w systemie jednozmianowym - 500 zł brutto. Wcześniej dyrekcja proponowała zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego brutto pielęgniarek i położnych o 250 zł.