Analizy CBOS wskazują, iż stosunek do przyjmowania uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi różnicują przede wszystkim preferencje partyjne. Przeciwni przyjmowaniu uchodźców są obecnie w większości badani, którzy w hipotetycznych wyborach do Sejmu zagłosowaliby na ugrupowanie KORWiN (85 proc.), Prawo i Sprawiedliwość (65 proc.), ruch Kukiz’15 (60 proc.), Polskie Stronnictwo Ludowe (59 proc.) oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej (54 proc.).
Największe poparcie dla przyjmowania przez Polskę uchodźców notujemy natomiast w potencjalnych elektoratach Nowoczesnej (77 proc.) i Partii Razem (70 proc.). Zwolennicy przyjmowania uchodźców przeważają też wśród popierających Platformę Obywatelską (55 proc.).
Według CBOS we wszystkich potencjalnych elektoratach wśród badanych popierających przyjmowanie uchodźców dominują obecnie osoby opowiadające się za przyznawaniem im prawa pobytu jedynie do czasu, kiedy będą mogli wrócić do krajów, z których pochodzą.
Tak jak w kwietniu, opinie na temat przyjmowania w Polsce uchodźców różnicują także deklarowane poglądy polityczne.
CBOS podkreśla, że niechęć do przyjmowania uchodźców częściej wyrażają osoby identyfikujące się z prawicą (59 proc.) niż z politycznym centrum lub lewicą (odpowiednio 53 i 37 proc.). Największy sprzeciw wyrażają badani niepotrafiący określić swoich poglądów politycznych na osi lewica–centrum–prawica (65 proc.).
Podobna zależność została zaobserwowana w kwietniowym badaniu, jednak w maju można zauważyć znaczący spadek niechęci do przyjmowania w Polsce uchodźców odnotowany wśród osób o poglądach lewicowych i niepotrafiących określić swoich poglądów politycznych na osi lewica–centrum–prawica (spadek o 12 i 8 punktów proc.). Częstość praktyk religijnych nie ma wpływu na stosunek do przyjmowania przez Polskę uchodźców.
Opinie dot. przyjmowania uchodźców różnicuje także wiek badanych przez CBOS, a najistotniejsze różnice opinii występują między badanymi poniżej 45 roku życia, a starszymi. Osoby młodsze (od 18 do 44 roku życia) częściej niż starsze mają negatywny stosunek do przyjmowania uchodźców. W tej grupie sprzeciw jest tym częstszy, im młodszy respondent. Sprzeciw wobec udzielania uchodźcom schronienia w Polsce dominuje także w grupie wiekowej 45–54 lata.
Jak wynika z badania CBOS na akceptację przyjmowania uchodźców ma wpływ wielkość miejsca zamieszkania. Istotna różnica występuje pomiędzy mieszkańcami wsi oraz miast poniżej 20 tysięcy mieszkańców a badanymi żyjącymi w miastach średnich i dużych.
Najbardziej przychylni udzielaniu uchodźcom schronienia do momentu, kiedy będą mogli wrócić do kraju, z którego pochodzą, oraz zezwalaniu im na stałe osiedlanie się w Polsce są mieszkańcy miast powyżej 500 tys. ludności (odpowiednio 44 i 8 proc.), najmniej – mieszkańcy wsi, z których 67 proc. jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców.
W maju ponownie można zauważyć, że większą otwartość w stosunku do uchodźców deklarują badani o wyższych miesięcznych dochodach w gospodarstwie domowym (szczególnie dysponujący miesięcznie kwotą 1 tys. 400 zł na osobę), z których większość opowiada się za ich przyjmowaniem. Wśród badanych deklarujących dochody poniżej 1400 zł na osobę miesięcznie niechęć jest tym częstsza, im niższe są dochody.
Z badania CBOS wynika także, że w maju zmalała dezaprobata przyjmowania w Polsce przybyłych w ostatnich miesiącach do państw Unii Europejskiej uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, choć nadal większość badanych sprzeciwia się ich relokacji (63 proc., od kwietnia spadek o 8 punktów procentowych). W maju w większym stopniu zmalała grupa osób, które są raczej przeciwne przyjmowaniu tych uchodźców (spadek o 5 punktów, do 23 proc.) niż zdecydowanych przeciwników relokacji (40 proc., spadek o 3 punkty).
Przyjęcie przez Polskę części bliskowschodnich i afrykańskich uchodźców przybyłych do innych krajów UE akceptuje obecnie 30 proc. badanych (od kwietnia wzrost o 5 punktów procentowych), przy czym – tak jak w poprzednich badaniach – zdecydowanie za takim rozwiązaniem opowiadają się nieliczni (3 proc., wzrost o 1 punkt). Dominują tu umiarkowanie popierający (27 proc., wzrost o 4 punkty).
Stosunek badanych do przyjęcia przez Polskę części uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy przybyli do niektórych państw UE – podobnie jak stosunek do przyjmowania uchodźców – różnicują preferencje partyjne oraz deklarowane poglądy polityczne.
Zwolennicy ich przyjmowania dominują wśród popleczników Nowoczesnej i Partii Razem (po 62 proc.), natomiast przeciwni są popierający partię KORWiN (89 proc.), Prawo i Sprawiedliwość (76 proc.) oraz Kukiz’15 (73 proc.).
Biorąc pod uwagę deklarowane poglądy polityczne sprzeciw dominuje we wszystkich wyróżnionych grupach oprócz osób identyfikujących się z lewicą. Najsilniej oponują przeciwko temu badani niepotrafiący określić swoich poglądów politycznych na osi lewica–centrum–prawica (w tej grupie: "zdecydowanie nie" – 48 proc., "raczej nie" – 23 proc.).
Niechęć do przyjmowania uchodźców przybyłych do UE z Bliskiego Wschodu i Afryki znacznie częściej wyrażają osoby identyfikujące się z prawicą (68 proc.) niż z politycznym centrum (62 proc.) lub lewicą (45 proc.). Aprobata relokacji uchodźców jest najwyższa wśród lewicowców (50 proc.), a najniższa wśród osób niepotrafiących określić swoich poglądów politycznych (19 proc.).
Według CBOS badani o najwyższych miesięcznych dochodach w gospodarstwie domowym dwukrotnie częściej opowiadają się za przyjęciem przez Polskę części uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, niż osoby o najniższych dochodach. Blisko połowa respondentów o dochodach poniżej 1 tys. zł na osobę wyraża zdecydowany sprzeciw wobec relokacji do Polski tych uchodźców.
Im młodsza grupa wiekowa, tym częstszy jest zdecydowany sprzeciw wobec relokacji do Polski bliskowschodnich i afrykańskich uchodźców z innych krajów UE. Przeciwko są przede wszystkim osoby poniżej 25 roku życia (51 proc.) i 48 proc. osób w wieku 25–34 lata. W grupie osób poniżej 45 roku życia znacznie wyższy sprzeciw wobec relokacji do Polski części tych uchodźców występuje wśród mieszkańców wsi niż miast (81 proc. wobec 64 proc.).
W maju ponownie pogorszył się stosunek Polaków do przyjmowania uchodźców z Ukrainy. Udzielenie im schronienia akceptuje 57 proc. badanych, a 37 proc. jest przeciw. Odsetek zdecydowanych przeciwników przyjmowania ich jest najwyższy od sierpnia 2015 roku (19 proc.).
Stosunek badanych do przyjęcia przez Polskę ukraińskich uchodźców najbardziej różnicuje poziom miesięcznych dochodów. Dominujący sprzeciw wobec ich przyjęcia deklarują najmniej zamożni (dochody Im wyższy poziom dochodów w gospodarstwie domowym, tym częściej deklarowana jest akceptacja.
Ponadto, jak wynika z odpowiedzi respondentów, poparcie dla przyjmowania uchodźców z Ukrainy związane jest z wykształceniem. Im wyższy poziom wykształcenia, tym częściej badani popierają przyjmowanie potrzebujących (od 44 proc. wśród mających wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne do 73 proc. wśród osób z wyższym wykształceniem).
Zdaniem CBOS dzieje się tak dlatego, że ci mniej wykształceni mogą upatrywać w przybyszach z Ukrainy konkurentów pogarszających ich sytuację na rynku pracy. Potwierdza to 42 proc. respondentów bezrobotnych jest zdecydowanie przeciwko przyjmowaniu Ukraińców.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face to face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 5–12 maja 2016 roku na liczącej 1100 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)