Walka o stanowisko lidera była zacięta i toczyła się od kilku miesięcy. Ninowa, która jest posłanką, była najbardziej zaciekłym wewnątrzpartyjnym oponentem Mikowa, zarzucała mu zbyt nieśmiałą politykę wobec rządzącej centroprawicowej koalicji na czele z partią GERB premiera Bojko Borysowa.
Jej zdaniem BSP powinna „zdecydowanie skręcić w lewo”, twardo podnosić problemy socjalne i atakować politykę władz, szczególnie w dziedzinie dostępu do oświaty, ochrony zdrowia czy systemu świadczeń socjalnych.
Z milczącej i prawie nieobecnej w parlamencie formacji BSP powinna przekształcić się w stanowczą opozycję, przedstawiającą realną alternatywę wobec obecnej władzy – przekonywała Ninowa. Jest to według niej jedyny sposób wyjścia z kryzysu zaufania, którego wyrazem były słabe wyniki BSP w ostatnich wyborach parlamentarnych, i odzyskania dawnych wpływów.
W 2014 roku postkomunistyczna BSP otrzymała 15,4 proc. - o 0,6 punktu proc. więcej niż trzecie ugrupowanie, partia tureckiej mniejszości Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS). Socjaliści z trudem zachowali miejsce drugiej siły politycznej. Koalicja "BSP – lewicowa Bułgaria”, w której partia socjalistyczna jest wiodącą siłą, obecnie ma zaledwie 38 posłów z ogólnej liczby 240. Jest to niewystarczające dla wielu posunięć parlamentarnych, m.in. dla złożenia wniosku o wotum nieufności i zaskarżenia przyjętej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
Ninowa podkreśliła, że jednym z jej celów będzie przyciągnięcie do współpracy z BSP stowarzyszeń matek, ludzi niepełnosprawnych, organizacji lekarzy, nauczycieli i innych.
Dotychczasowy przewodniczący Michaił Mikow ustąpił z funkcji szefa klubu poselskiego.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)