Takiego sformułowania użył były minister w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronie internetowej resortu sprawiedliwości. Dymisja to pokłosie afery związanej z pozwoleniem na broń ministra.

Jak podkreślił w swoim oświadczeniu Cezary Grabarczyk, "nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję Ministra Sprawiedliwości, w szczególności, gdy od 1 lipca wejdzie w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego".

Minister dodał też, że z uwagi na fakt, iż w toczącym się postępowaniu występuje w charakterze świadka - nie może komentować przedmiotowej sprawy. Zapewnił, że zależy mu na jej szybkim wyjaśnieniu. Napisał też, że nigdy nie wpływał na decyzje procesowe prokuratorów prowadzących postępowanie, a jego pierwszy kontakt z prokuraturą w niniejszej sprawie nastąpił podczas przesłuchania w dniu 20 kwietnia tego roku.

Cezary Grabarczyk podziękował współpracownikom, instytucjom i partnerom społecznym za współpracę. Wyraził też nadzieję, że ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej, która została skierowana do Sejmu, będzie uchwalona przed końcem kadencji.