Według sędzi Małgorzaty Puczko, oskarżeni nie dopełnili obowiązków związanych z eksploatacją i administracją budynku socjalnego, czym nieumyślnie doprowadzili do pożaru i śmierci 23 osób oraz do strat w mieniu wielkich rozmiarów.

Dla prokuratora Bartłomieja Przyłuckiego to sprawiedliwy wyrok, który ma przede wszystkim wymiar prewencyjny. Kara ma oddziaływać na osoby, które pełnią podobne funkcje co oskarżeni, którzy lekceważyli obowiązki związane ze stanem technicznym budynku i jego bezpieczeństwem pożarowym.

Adwokat Arkadiusz Tetela już zapowiedział apelację od wyroku. Jego zdaniem, oskarżeni nie dopuścili się żadnych zaniechań w wykonywanej pracy. Jak mówi adwokat, biegli podkreślali, że brak przeglądów rocznych czy pięcioletnich w żaden sposób nie uświadomiłby właściciela tej nieruchomości czy zarządcy, że budynek nie spełnia norm ognioodporności.

Sąd orzekł wobec Krzysztofa G. 6-letni, a wobec Barbary K. 4 letni zakaz pełnienia funkcji zarządcy nieruchomości. Oskarżeni zostali obciążeni kosztami procesowymi. Wyrok nie jest prawomocny.

W poniedziałek wielkanocny 2009 roku w pożarze budynku socjalnego w Kamieniu Pomorskim zginęło 23 osoby, w tym 13 dzieci. Był to jeden z najtragiczniejszych pożarów w historii powojennej Polski.