"Dzięki ogromnym wysiłkom Stowarzyszenia, światło dzienne ujrzały setki tysięcy skrywanych przez lata dokumentów. Ukazują one skalę zbrodni bolszewickich, przypominają o ogromnych cierpieniach więźniów GUŁAGU- napisał były prezydent do Komitetu Noblowskiego .

W rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Lech Wałęsa przypomniał, że ludzie Memoriału odważnie działają w tak zwanych "punktach zapalnych", pracując w trudnych warunkach. W Rosji mówią o prawdzie, o sprawiedliwości. Należy wspierać takie działania - dodaje.

W zeszłym roku rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości wystąpiło do Sądu Najwyższego o delegalizację "Memoriału". Powodem było rzekome nieprzestrzeganie przez organizację ustawy o stowarzyszeniach. Przed tygodniem sąd oddalił wniosek. Kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla nominują osoby wcześniej tą nagrodą uhonorowane . Lech Wałęsa otrzymał ją w 1983 roku.