Eurosceptycy dochodzą do głosu w Wielkiej Brytanii i w Holandii. Do takich wniosków prowadzą wyniki badań przeprowadzonych przez OpinionWay, cytowane przez interenetowe wydanie francuskiego dziennika Le Figaro.

Gazeta podkreśla, że to tylko pytanie sondażowe, ale może ono wkrótce być główną kwestią w referendum w państwach europejskich, a mianowicie: czy „chcesz, aby twój kraj wystąpił z Unii?”. Okazało się, że np. w Niemczech czy w Hiszpanii jest to problem czysto teoretyczny, natomiast w Wielkiej Brytanii sprawa ta nabiera konkretnego kształtu. Także w Holandii i we Włoszech eurosceptycy zdobywają coraz silniejsze pozycje. Z kolei we Francji nikt już nie ukrywa, że Marine Le Pen - liderka Frontu Narodowego urasta do rangi kandydatki, którą należy bardzo poważniej traktować w wyborach prezydenckich za dwa lata. A szefowa francuskiej skrajnej prawicy ma jasno nakreślony program: wyjście ze strefy wspólnej waluty euro i z układu w Schengen, co pozwoli jej na zbudowanie muru granicznego między Francją a resztą świata oraz pożegnanie się z NATO, by zawiązać sojusz wojskowy z Rosją. W Holandii - jak wynika z badań sondażowych - zwolennicy i przeciwnicy wspólnej Europy mają podobne notowania. Z kolei na Wyspach Brytyjskich większość chce wyjścia z Unii. Główny powód to imigracja.