Kilka tysięcy osób weźmie udział w Marszu Żywych w Oświęcimiu. Żydzi z całego świata oraz Polacy w Dniu Pamięci o Ofiarach Zagłady co roku przechodzą trasę między dawnymi nazistowskimi obozami w Oświęcimiu. W tym roku mija 26 lat od pierwszego marszu.

Trzykilometrową drogę śmierci między byłymi obozami Auschwitz a Birkenau ramię w ramię przechodzą młodzi Żydzi z całego świata i Polacy. Co roku sygnałem do rozpoczęcia marszu spod bramy z napisem „Arbeit macht frei” jest dźwięk szofaru - baraniego rogu w żydowskiej tradycji nawołującego do pokuty. Główne uroczystości obędą się w miejscu dawnych krematoriów, gdzie teraz stoi pomnik ofiar Holokaustu.

W tym roku w czasie marszu szczególnie upamiętniona zostanie zagłada węgierskich Żydów. Mija 70 rocznica ich deportacji do nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. W ciągu 26 lat organizacji Marszu Żywych trasę między byłymi obozami pokonało ponad 150 tysięcy osób - wśród nich politycy z całego świata.