Czeska służba weterynaryjna po raz kolejny bada polskie mięso. W partii mięsa drobiowego znaleziono nieznanej nazwy antybiotyki.

Czeskie laboratorium weterynaryjne w Jihlavie pobrało próbki z dowiezionych z Polski kotletów drobiowych. Na podstawie ich analizy stwierdzono, że mięso zawiera antybiotyki nieznanej nazwy.

Podjęto decyzję o zakazie dystrybucji całej partii mięsa o łącznej wadze 1200 kilogramów wyprodukowanej 12 września ubiegłego roku. Towar pochodzi z Polski, z firmy handlowej ALMA spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z województwa łódzkiego. Cała partia zakwestionowanego towaru zostanie zwrócona producentowi.

Od ponad tygodnia czescy weterynarze skrupulatnie kontrolują wszystkie magazyny z mięsem pod kątem zawartości antybiotyków. „Koncentrujemy swoją uwagę na wszystkich dostawach z krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz z poza wspólnoty” - poinformował rzecznik Czeskiej służby Weterynaryjnej Josef Duben. Potwierdził jednocześnie, że dokładne kontrole dostaw będą kontynuowane w najbliższych dniach.