Policja na razie nie zdradza wielu szczegółów. Wiadomo, że 23-letni mężczyzna miał odciętą rękę na wysokości ramienia. Wezwani na miejsce ratownicy krakowskiego pogotowia próbowali zatrzymać krwotok i reanimować mężczyznę przez półtorej godziny. Ranny zmarł jednak z powodu wykrwawienia.
Do zdarzenia doszło na osiedlu Polana Żywiecka. Mężczyzna mieszkał nieopodal. Nie był notowany ani karany. Według nieoficjalnych informacji przyczyną ataku były porachunki pseudokibiców.
Na miejscu jest policja i prokuratura. Trwa zabezpieczanie śladów i rekonstrukcja całego zajścia.