W listopadzie na PO chciało głosować 34 proc. badanych, którzy zadeklarowali wolę uczestnictwa w wyborach; poparcie dla PiS wyniosło w tym miesiącu 18 proc. - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Próg wybory przekroczyły jeszcze SLD (9 proc.) i PSL (7 proc.).

W porównaniu z październikiem poparcie dla PO wzrosło o 6 punktów proc. i tym samym główna partia rządząca zanotowała najlepszy wynik od sierpnia.

Z kolei poparcie dla PiS spadło w ciągu ostatniego miesiąca o 6 punktów proc.

Wyniki pozostałych ugrupowań w porównaniu z październikiem niewiele się zmieniły. Notowania SLD poprawiły się o 1 punkt proc., a PSL - wzrosły o 2 punkty proc.

Po raz trzeci z rzędu poniżej progu wyborczego znalazł się natomiast Ruch Palikota (4 proc. - bez zmian w porównaniu do sondażu z października). Do parlamentu nie weszliby także m.in. przedstawiciele Solidarnej Polski (3 proc. - bez zmian w stosunku do poprzedniego sondażu).

W listopadzie na Nową Prawicę Janusza Korwin-Mikkego chciało głosować 2 proc. badanych (wzrost o 1 punkt), Polska Jest Najważniejsza - 1 proc. (wzrost o 1 punkt proc.) oraz Prawica Rzeczypospolitej - 1 proc. głosów (spadek o 1 punkt proc.). Zwolenników nie znalazła Polska Partia Pracy.

21 proc. badanych, którzy chcieliby wziąć udział w wyborach, nie wiedziało na kogo by głosowali. W porównaniu z październikiem liczba niezdecydowanych wyborców zmalała o 3 punkty proc.

Jak wynika z sondażu CBOS, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w listopadzie udział w nich wzięłoby 59 proc. ankietowanych. Na pewno nie zamierza uczestniczyć w wyborach 24 proc., a 17 proc. jeszcze nie zdecydowało. Dokładnie takie same wyniki w odpowiedzi na podobne pytanie CBOS uzyskał w październiku.

Niedawno minął rok funkcjonowania obecnego gabinetu Donalda Tuska. CBOS przygotował analizę zmian, jakim podlegało w tym czasie poparcie dla partii Donalda Tuska.

Pracownia przypomina, że przez pierwsze trzy miesiące po wyborach na PO gotowych było głosować przeszło dwie piąte pewnych uczestników wyborów. Kolejne trzy miesiące (między styczniem a marcem 2012), to wyraźny spadek poparcia dla głównego ugrupowania rządzącej koalicji do poziomu poniżej jednej trzeciej wskazań.

W maju PO odnotowało najgorszy w tym okresie wynik - nieco powyżej jednej czwartej głosów (27 proc.).

Miesiące letnie (czerwiec-wrzesień) przyniosły niewielką poprawę notowań, przy czym nietypowy ich wzrost odnotowano w sierpniu (ponad 35 proc.). W październiku liczba zwolenników PO ponownie spadła do poziomu nieco ponad jednej czwartej (28 proc.), by w listopadzie osiągnąć wynik powyżej jednej trzeciej wskazań - 34 proc.

CBOS zwraca uwagę, że w porównaniu z notowaniami PO liczba zdeklarowanych wyborców PSL w kolejnych badaniach minionego roku wahała się w dużo mniejszym stopniu - maksymalne poparcie dla tej partii wyniosło 8 proc., a minimalne 4 proc.

W sumie koalicja rządowa jako całość cieszyła się największym poparciem społecznym tuż po wyborach - w grudniu 2011 roku na obie partie koalicji rządowej chciała głosować w sumie połowa ogółu wyborców (50 proc).

Najmniej głosów PO i PSL uzyskały w ubiegłym miesiącu - tylko jedna trzecia uczestników hipotetycznych wyborów gotowa była je poprzeć (33 proc.). W listopadzie odsetek zwolenników obu partii tworzących koalicję rządową wzrósł do przeszło dwóch piątych wskazań (41 proc.).

CBOS przeprowadził sondaż w dniach 8-17 listopada 2012 roku na liczącej 952 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.