Biuro Bezpieczeństwa Narodowego wspólnie z MON pracuje nad tym, by państwo dysponowało środkami transportu powietrznego najważniejszych osób - powiedział szef BBN Stanisław Koziej. Jego zdaniem to konieczne dla zapewnienia sprawnego systemu kierowania państwem.

"Ja od samego początku byłem, jestem i będę zwolennikiem takiego rozwiązania, gdyż uważam, że jest ono konieczne dla zapewnienia sprawnego funkcjonowania systemu kierowania państwem, zwłaszcza w sytuacjach szczególnych, w sytuacjach zagrożenia" - powiedział Koziej we wtorek w radiowej Trójce.

Nie wykluczył, że kwestią samolotów dla VIP-ów zajmie się na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na w czwartek, Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Jak powiedział Koziej, BBN wspólnie z MON przygotowuje założenia, które pozwolą na stworzenie rozwiązań ustawowych, umożliwiających m.in. zakup samolotów potrzebnych do transportu najważniejszych osób w państwie. "Jak widzimy, nasi przywódcy bardzo często muszą latać, chociażby dlatego, że jesteśmy w UE i dużo rzeczy się dzieje w różnych krajach" - dodał Koziej.

Zaznaczył, że za wcześnie jest, by mówić o szczegółach. "Jesteśmy w początkowej fazie prac. Trzeba się najpierw zorientować, na ile będzie wola polityczna, aby ten program realizować" - podkreślił.

Jak powiedział, nie chodzi o samoloty, które umożliwią podróże za ocean. "Tutaj nie chodzi o samoloty dalekiego zasięgu, które by zapewniały kierownictwu naszego państwa podróżowanie po całym świecie i jednocześnie kierowanie państwem, ale w wymiarze kontynentalnym jest to nieodzowne. W ramach UE i NATO szefowie państwa muszą mieć zdolność szybkiego znajdowania się tam, gdzie to jest konieczne, mając jednocześnie możliwość kierowania państwem" - przekonywał szef BBN.

Obecnie najważniejsze osoby w państwie podróżują samolotami Embraer 175. MON i EuroLOT podpisały w czerwcu 2010 roku umowę w sprawie czarteru dwóch samolotów, które są pilotowane i obsługiwane przez załogi PLL LOT (piloci i personel pokładowy). Maszyny, zgodnie z postanowieniami umowy, zostały pomalowane na kolory biały i czerwony, z napisem "Rzeczpospolita Polska" po jednej stronie i "Republic of Poland" po drugiej stronie samolotu. Umowa została podpisana do końca 2013 roku, z możliwością jej skrócenia lub wydłużenia.

Jak zapowiedział Koziej, czwartkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, poza kwestią samolotów dla VIP-ów, poświęcone będzie również m.in. rezultatom strategicznego przeglądu bezpieczeństwa narodowego. "Uważamy, że jest bardzo ważne, aby wszyscy członkowie rady zapoznali się i zaakceptowali do realizacji wnioski, które tam są zawarte. Inna kwestia warta rozważań na forum RBN to bardzo ważny projekt reformy systemu siłami zbrojnymi" - powiedział szef BBN.