Na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach przed pomnikiem upamiętniającym 96 ofiar katastrofy smoleńskiej złożono wieńce i zapalono znicze. We wtorek obchodzona jest druga rocznica tego wydarzenia.

W kameralnej, cichej uroczystości wzięli udział przedstawiciele rodzin ofiar, m.in. wdowy po generałach Andrzeju Błasiku i Franciszku Gągorze. Obecny był premier Donald Tusk, minister obrony Tomasz Siemoniak, zdrowia Bartosz Arłukowicz, rolnictwa Marek Sawicki, MSW Jacek Cichocki, sprawiedliwości Jarosław Gowin, szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Odczytano listę ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Krótką modlitwę za zmarłych odmówił ordynariusz polowy WP Józef Guzdek. Nie było żadnych przemówień.

Wcześniej na dziedzińcu minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak złożył kwiaty przed pamiątkową tablicą.

W godzinę katastrofy, o 8.41, delegacje MON i wojska złożyły wieńce i zapaliły znicze na cmentarzach w całej Polsce, gdzie pochowane zostały ofiary katastrofy związane z wojskiem, m.in. na grobach wiceministra obrony Stanisława Jerzego Komorowskiego i byłego szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego.

10 kwietnia 2010 w katastrofie samolotu wiozącego delegację na uroczystości katyńskie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński, najwyżsi dowódcy z szefem Sztabu Generalnego gen. Franciszkiem Gągorem i załoga wojskowego Tu-154.