W czwartek rano prezydent Bronisław Komorowski spotka się z premierem Donaldem Tuskiem - poinformowała PAP dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. O czwartkowym spotkaniu napisał na Twitterze w środę rano rzecznik rządu Paweł Graś.

Jak podkreśliła w rozmowie z PAP Trzaska-Wieczorek, czwartkowy termin spotkania prezydenta z premierem zaplanowany był już w poniedziałek.

W czwartek Donald Tusk prawdopodobnie przedstawi prezydentowi skład nowego rządu. W piątek rano nastąpi zaprzysiężenie rządu w Pałacu Prezydenckim. W południe premier ma wygłosić w Sejmie expose; odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla gabinetu Tuska.

Według konstytucji prezydent powołuje premiera i rząd w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanego rządu.

Premier w ciągu 14 dni od dnia powołania przez prezydenta przedstawia Sejmowi program działania rządu z wnioskiem o udzielenie mu wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Rząd stworzy ponownie koalicja PO z PSL - oba ugrupowania zatwierdziły już jej powstanie. W nowym rządzie zostanie utrzymany dotychczasowy podział resortów między PO i PSL. Ludowcy utrzymają resorty pracy, gospodarki i rolnictwa. Kandydatem PSL na ministra pracy i polityki społecznej jest młody polityk Stronnictwa Władysław Kosiniak-Kamysz. Do rządu wejdą także Waldemar Pawlak i Marek Sawicki.

Swoje resorty mają zachować ministrowie: finansów Jacek Rostowski, spraw zagranicznych Radosław Sikorski i rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Według informacji PAP z otoczenia prezydenta funkcję ministra obrony na zachować Tomasz Siemoniak.

Z pracą w rządzie ma pożegnać się minister edukacji Katarzyna Hall. Swoje funkcje przestali już pełnić minister zdrowia Ewa Kopacz, która została marszałkiem Sejmu i minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, którego wybrano na wicemarszałka.

Nadal nie wiadomo, czy i jaka funkcja w rządzie przypadnie Schetynie

Według środowej "Rzeczpospolitej" posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz ma zastąpić Elżbietę Radziszewską na stanowisku pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Do rządu miałaby też wejść Joanna Mucha, która - pisze "Rz" - jest wymieniana jako kandydatka na ministra ochrony środowiska. Jednak źródła w PO nazwisko Muchy wymieniają także w kontekście Ministerstwa Sportu, a nawet resortu Skarbu Państwa.

Kolejną kobietą w rządzie może być Krystyna Szumilas. Obecna wiceminister edukacji miałaby, według "Gazety Wyborczej", awansować i pokierować tym ministerstwem.

Sławomir Nowak ma zostać ministrem transportu.

Jak podkreśla "Rz" podzielone ma też być MSWiA; szefem MSW odpowiadającym za służby mundurowe miałby zostać Jacek Cichocki, sekretarz stanu odpowiadający w Kancelarii Premiera za służby specjalne. Resortem administracji i cyfryzacji miałby pokierować Michał Boni, obecny szef doradców premiera.

Nadal nie wiadomo, czy i jaka funkcja w rządzie przypadnie wiceszefowi PO b. marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie. B. marszałek pytany we wtorek, czy Tusk złożył mu konkretną propozycję odparł: "Jeszcze nie, ale jesteśmy coraz bliżej.

W czwartek wznowione zostanie inauguracyjne posiedzenie Sejmu, rozpoczęte we wtorek 8 listopada. Posłowie mają wybrać sekretarzy Sejmu, członków Trybunału Stanu oraz skład sejmowych komisji.