Palestyńczycy, wobec faktu, że Komitet Członkowski Rady Bezpieczeństwa potwierdził w piątek brak konsensusu w jego łonie co do przystąpienia Palestyny do ONZ jako pełnoprawnego członka, zapowiadają, że rozważą inne możliwości urzeczywistnienia swych dążeń.

Źródła dyplomatyczne informują, że Rada Bezpieczeństwa musi się porozumieć co do tego, kiedy przedstawić Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ swe sprawozdanie.

Jeśli Palestyńczycy zażądają głosowania w Komitecie, wiadomo już, że wniosek palestyński nie uzyska tam niezbędnej liczby dziewięciu głosów, ponieważ przystąpienie Palestyny do ONZ jako pełnego członka popiera tylko osiem krajów, podczas gdy USA sprzeciwią się, a sześć krajów wstrzyma się od głosu.

"Uważamy, że Palestyńczycy powinni obecnie zastanowić się nad tym, co zamierzają uczynić" - powiedział dziennikarzom ambasador Niemiec przy ONZ Peter Wittig, który podkreślił, iż jasne jest, że nie ma dostatecznej większości, aby Palestyńczycy zostali przyjęci do ONZ.

"Wiemy, że mamy szerokie poparcie w Radzie Bezpieczeństwa i ogromną większość (130 na 193 krajów) w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ" - oświadczył wobec dziennikarzy przedstawiciel palestyński w ONZ, Rijad Mansur, po ogłoszeniu decyzji Komitetu, który zajmuje się opiniowaniem wniosków nowych państw o przystąpienie do ONZ.

Mansur powiedział, że palestyńska delegacja podejmie "wkrótce" decyzję dotyczącą nowych kroków w celu uzyskania akceptacji w charakterze państwa członkowskiego ONZ. Dodał, że delegacja zdawała sobie sprawę, iż "nie ma szans" w Radzie Bezpieczeństwa ze względu na opozycję "pewnego potężnego państwa".

Palestyński minister spraw zagranicznych Rijad al-Malki powiedział oficjalnej palestyńskiej rozgłośni "Głos Palestyny", że palestyńskie kierownictwo "zbierze się, aby omówić sytuację i naradzi się z przedstawicielami Ligi Arabskiej".

"Mamy przed sobą różne opcje: zwrócić się ponownie do Rady Bezpieczeństwa w chwili gdy nastąpi zmiana niestałych jej członków (w styczniu), wystąpić do Zgromadzenia Ogólnego ONZ lub do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w celu uzyskania jego opinii" - dodał al-Malki.

Doradca polityczny palestyńskiego prezydenta Nimr Hammad oświadczył w wywiadzie dla AFP, że Palestyńczycy mogą w każdym wypadku zwrócić się do Zgromadzenia Ogólnego ONZ o ponowne wystąpienie do Rady Bezpieczeństwa, aby jeszcze raz zbadała ona ich wniosek z 23 września tego roku o uznanie ich państwa pełnoprawnym członkiem ONZ.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas stoi na stanowisku, że państwo palestyńskie nie może powstać dzięki palestyńsko-izraelskiemu porozumieniu pokojowemu, trudnemu do wyobrażenia sobie na krótką metę wobec faktu, że od przeszło roku nie ma żadnych pokojowych negocjacji palestyńsko-izraelskich.