Prezydent Bronisław Komorowski w niedzielę wieczorem, po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, z których wynika, iż zwyciężyła PO, telefonicznie pogratulował premierowi Donaldowi Tuskowi - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w otoczeniu głowy państwa.

Zapowiedziane wcześniej przez Komorowskiego konsultacje z partiami w sprawie koalicji rządowej i jej współdziałania z opozycją rozpocząć się mają formalnie po oficjalnym ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą, co nastąpi najprawdopodobniej we wtorek wieczorem.

Z informacji PAP wynika, że w poniedziałek nie należy się spodziewać konsultacji prezydenta z przedstawicielami partii, które wejdą do Sejmu.

Komorowski zapowiedział w oświadczeniu, które wygłosił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, że zaprosi przedstawicieli partii politycznych, które wejdą do Sejmu, na konsultacje zarówno w sprawie tworzenia koalicji większościowej, jak i jej współdziałania z opozycją "w sprawach istotnych dla państwa".

Prezydent podkreślił, że "rozpoczyna się niełatwy okres tworzenia koalicji". "Mam nadzieję, że wspólnym wysiłkiem partii politycznych, także i prezydenta, zdołamy w stopniu maksymalnie możliwym skrócić czas konieczny do powstania koalicji większościowej i rządu opartego o tę koalicję" - powiedział.

Komorowski powiedział jednak, że nie powinniśmy oceniać "zbyt pochopnie realnych możliwości tworzenia koalicji" do momentu formalnego ogłoszenia wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą. Ale - jak dodał - jest przekonany, że już za chwilę rozpoczną się pierwsze kontakty między partiami w sprawie koalicji.

Według sondażu TNS OBOP, wybory wygrała PO - 39,6 proc. przed PiS - 30,1 proc. Trzecie miejsce zajął Ruch Palikota - 10,1 proc.; do Sejmu weszły też PSL - 8,2 proc. i SLD - 7,7 proc.