SLD zaprezentowało we wtorek deklarację neutralnego światopoglądowo państwa. Zakłada ona m.in. renegocjację konkordatu, uporządkowanie zasad finansowania Kościoła katolickiego oraz wykreślenie z ustawy o rtv zapisu nt. wartości chrześcijańskich.

Jak powiedział szef SLD Grzegorz Napieralski na konferencji prasowej w Warszawie, deklaracja przedstawia filozofię myślenia Sojuszu, a po wyborach parlamentarnych 9 października ma być przekazana wszystkim klubom parlamentarnym. "Nasza deklaracja będzie podstawą rozmowy z ewentualnymi ugrupowaniami, które będą tworzyć koalicję" - podkreślił.

"Nowoczesna Polska to państwo neutralne światopoglądowo" - mówił. Jak zapewniał, Sojusz "nie chce walczyć z żadnym wyznaniem ani z żadnym kościołem". "Polacy mają prawo wierzyć, ale wiara jest intymną sprawą każdego z nas. To nie powinno być przedmiotem debaty publicznej i politycznej. Wiarę powinniśmy mieć w sercu, a nie na sztandarach politycznych" - mówił Napieralski.

Zaznaczył, że Polska jest dla wszystkich - "wierzących i niewierzących, wierzących w Kościele Rzymskokatolickim i w innych kościołach i wyznaniach". Zdaniem szefa Sojuszu, "państwo nie powinno rozróżniać, dzielić i spoglądać inaczej na obywatela, którzy wierzy i który nie wierzy".

Deklaracja mówi o zniesieniu obecności przedstawicieli duchowieństwa w obchodach świąt i uroczystości państwowych oraz obecności przedstawicieli władz i urzędów publicznych w obchodach świąt kościelnych, a także likwidacji w urzędach publicznych i państwowych symboli religijnych.

"W konstytucji jest napisane, że Polska jest krajem bezstronnym światopoglądowo"

Zdaniem Marii Szyszkowskiej (nr 2 na liście SLD do Sejmu w Lublinie), po 20 latach od przemian demokratycznych Polska stała się państwem wyznaniowym. "Rządzące partie szukają poparcia w Kościele, bo Kościół w gruncie rzeczy jest tą najpotężniejszą siłą polityczną" - uważa Szyszkowska. Zwracała uwagę, że w uroczystościach państwowych biorą udział przedstawiciele Kościoła, a w uroczystościach religijnych uczestniczą najwyższe władze państwowe".

"Chodzi nam tylko i wyłącznie o zgodność z konstytucją. W konstytucji jest napisane, że Polska jest krajem bezstronnym światopoglądowo. Państwo nie powinno być ani ateistyczne, ani wyznaniowe" - podkreśliła.

Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska (nr 3 na liście w Kielcach) podkreśliła natomiast, że Sojusz chce m.in. renegocjacji konkordatu w kwestii dotyczącej nauczania religii w przedszkolach i szkołach. Według niej, nie ma też potrzeby utrzymania Funduszu Kościelnego.

Deklaracja, którą przedstawił Sojusz, zakłada uporządkowanie zasad finansowania Kościoła katolickiego, zniesienie Funduszu Kościelnego i zniesienie uprzywilejowania instytucji wyznaniowych w systemie podatkowym. Domagają się także wykreślenia z ustawy o rtv szczególnego traktowania "wartości chrześcijańskich" i zastąpienie zobowiązaniem wspierania działań dotyczących poszanowania powszechnych praw człowieka i ochrony przed dyskryminacją.