Podnoszenie linowej konstrukcji dachu rozpoczęło się na budowie Stadionu Śląskiego w Chorzowie - poinformował we wtorek właściciel obiektu, urząd marszałkowski woj. śląskiego. To jedna z najbardziej skomplikowanych operacji przy tej inwestycji.

Przedsięwzięcie określane przez wykonawców terminem "big lift" (wielkie podniesienie) składa się z 305 kroków i potrwa około dwóch tygodni. Od poniedziałku prowadzi je - na zlecenie budującego Stadion Mostostalu Zabrze - szwajcarska firma VSL, jedna z nielicznych, które zajmują się tego typu zadaniami.

Pierwotnie podnoszenie konstrukcji planowano na marzec. Problemem jednak okazały się mikropęknięcia wykryte w wykonanych w Polsce elementach łączących część lin. Konieczne było ponowne ich zamówienie u innego dostawcy w Hiszpanii. Choć sytuacja spowodowała blisko trzymiesięczny poślizg w operacji, cały stadion ma być gotowy do końca roku.

Linowe zawieszenie dachu oprze się na zbudowanych wokół zmodernizowanych widowni dwóch metalowych pierścieniach. Ich konstruowanie zakończono w lutym. Sięgający wysokości 52 metrów górny pierścień stanie się punktem oparcia dla wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii lin, mających utrzymywać poliwęglanowe zadaszenie.

Na górnym pierścieniu zamontowano 80 siłowników, którymi konstrukcja będzie podciągana na docelową wysokość. Wewnątrz stadionu na specjalnych leżniach porozkładano liny, które - przy wykorzystaniu górnego pierścienia jako punktu oparcia - będą najpierw pojedynczo podciągane do równego obciążenia całej konstrukcji, a potem już wszystkie razem naciągane na właściwą wysokość.

Cała konstrukcja linowa składa się z 80 lin promieniowych: 40 dolnych i 40 górnych, a także z 240 lin-wieszaków, łączących górne i dolne liny, 80 stalowych łączników i 6 lin tworzących pierścień wewnętrzny rozciągany. Całkowita długość lin wynosi ok. 11 kilometrów, a masa konstrukcji to ok. 830 ton.

"Big lift" rozpoczął się od etapu stopniowego podciągania każdej z 40 górnych lin promieniowych - przy pomocy dwóch siłowników. Wpięcie dolnych lin do pierścienia dolnego nastąpi, gdy wewnętrzny pierścień rozciągany znajdzie się na jego wysokości. Końcowym etapem będzie osadzanie sworzni górnych lin promieniowych w pierścieniu górnym.

Po naciągnięciu konstrukcji linowej, specjaliści nałożą na nią ok. 1,7 tys. ton dodatkowych elementów konstrukcyjnych. Do nich montowane będą wyprodukowane w Austrii poliwęglanowe płyty, z których powstanie pokrycie dachu Śląskiego o powierzchni ok. 44 tys. m kw.

Należący do samorządu wojewódzkiego Stadion Śląski jest przebudowywany, mimo że nie został wybrany areną piłkarskich mistrzostw Europy w 2012. Zgodnie z aktualnym projektem, ma być stadionem wielofunkcyjnym, spełniającym m.in. kryteria federacji lekkoatletycznych IAAF i PZLA i umożliwiającym organizację imprez rangi mistrzostw świata.

Projekt zakłada m.in. dziewięciotorową bieżnią i zaplecze w postaci m.in. stadionu rozgrzewkowo-treningowego. Zmiany wprowadzone do zakresu prac pod kątem lekkiej atletyki i spełniania kryteriów bezpieczeństwa podniosły pierwotny koszt przebudowy z ok. 340 mln zł do ok. 400 mln zł.

W połowie lutego zarząd woj. śląskiego zdecydował o zmianie kolorystyki widowni Stadionu Śląskiego. W miejsce pierwotnie planowanych barw narodowych w wprowadzono barwy regionu - krzesełka będą wykonane w różnych odcieniach niebieskiego, a przejścia między sektorami będą żółte.

Pierwotnie władze woj. śląskiego podawały, że koszt zmiany projektu wyniesie 58 tys. euro. Ostatecznie architekci zgodzili się na niższą kwotę - 32 tys. euro. O to, aby stadion - jedna z wizytówek Śląska - był w regionalnych, a nie narodowych, barwach, od 2009 r. zabiegał koalicjant rządzącej w samorządzie regionu PO - Ruch Autonomii Śląska.