Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz odwiedził w piątek w Gdańsku Przedsiębiorstwo Przeładunku Paliw Płynnych "Naftoport". Ta wizyta dobrze rokuje przyszłej współpracy w dziedzinie energetyki - ocenił towarzyszący mu minister w kancelarii prezydenta RP, Sławomir Nowak.

Janukowycz złożył nieoficjalną wizytę w Gdańsku na zakończenie pobytu w Polsce. W jej trakcie złożył także kwiaty przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców.

Towarzyszący Janukowyczowi minister Nowak powiedział dziennikarzom, że wizyta ukraińskiego prezydenta w gdańskim Naftoporcie jest "dobrym prognostykiem na dobrą współpracę w przyszłości w zakresie gospodarki energetycznej".

W czwartek Warszawie Janukowycz rozmawiał na temat rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk m.in. z prezydentem Bronisławem Komorowskim i marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem.

Janukowycz chce przyłączenia Polski do rurociągu Odessa-Brody

Ukraiński przywódca w wywiadzie udzielonym polskim mediom przed przyjazdem do Polski powiedział, że "chce przyłączenia Polski do rurociągu Odessa-Brody". Dodał, że ropa popłynie z Odessy w stronę Białorusi, zgodnie z pierwotnym projektem, tłocząc surowiec na zachód. "Niestety, Polska na razie nie bierze w tym udziału. Na jakim etapie się przyłączy, nie wiadomo, ale jest zainteresowana (...), lecz my poszliśmy już do przodu. Ropa popłynęła już w stronę Białorusi i popłynie dalej, na Litwę, na Łotwę" - powiedział ukraiński prezydent. Zaznaczył, że Polska "bez wątpienia pozostaje tutaj jednak priorytetem, bo tak było od samego początku".

Sławomir Nowak uważa, że rurociąg Odessa-Brody-Gdańsk "to jeszcze długa droga przed nami". W jego opinii przede wszystkim kontrahenci z obu stron muszą "spiąć ten projekt biznesowo". "Wsparcie polityczne rządów i państw to jest jedna sprawa, a druga sprawa to biznesowa opłacalność takiej inwestycji; zostawmy to w rękach biznesu, a nie polityków" - dodał.



Zaznaczył, że prezydent Komorowski popiera budowę rurociągu, ale "niech przedsiębiorstwa rozmawiają ze sobą, aby ta inwestycja była opłacalna dla wszystkich".

Prezes Naftoportu Dariusz Kobierecki poinformował dziennikarzy, że prezydentowi Ukrainy zostały zaprezentowane możliwości portu w Gdańsku w zakresie przeładunku ropy naftowej i paliw płynnych. "Dla Ukrainy potencjalnie jest to temat interesujący wobec tego co się dzieje na rynku dostaw ropy naftowej do Białorusi (chodzi o zmianę kierunku przesyłu ropy naftowej do rafinerii białoruskich)" - mówił. W jego ocenie, "jest to pierwszy krok do potencjalnej rozbudowy tego rurociągu do Płocka, z możliwością przesyłu ropy do Gdańska".

Pytany o szansę przedłużenia rurociągu do Płocka i Gdańska odpowiedział, że jest to pytanie do potencjalnych odbiorców. "Ktoś musiałby policzyć, jakie jest zapotrzebowanie na ładunek, ile tej ropy dałoby się sprzedać rafineriom podłączonym do systemu rurociągu Przyjaźń, a ile poza tym systemem, dostarczając towar statkami ładowanymi w terminalu w Gdańsku" - powiedział.

W ocenie prezesa Naftoportu, jest to w tej chwili bardzo trudne do policzenia. "Zrobienie realnego biznesplanu jest na tyle kłopotliwe, że w tej chwili ryzyka takiej budowy rurociągu do Płocka nikt się nie podejmie"- zaznaczył. Nie wyklucza jednak, że "być może dostawcy ropy np. z Kazachstanu i Azerbejdżanu porozumieją się z klientami na terenie Europy zachodniej i centralnej i takie dostawy będą możliwe".

Podkreślił, że "w chwili obecnej bardzo trudno mówić o przyszłości tego projektu".

"Budowa rurociągu do Płocka i Gdańska nie musi oznaczać zwiększenia przeładunków w Naftoporcie"

Kobierecki uważa, że budowa rurociągu do Płocka i Gdańska nie musi oznaczać zwiększenia przeładunków w Naftoporcie. "Ropa może być odbierana przez rafinerie podłączone do systemu Przyjaźń bez konieczności angażowania Naftoportu w tę operację" - wyjaśnił.

Prezydent Ukrainy ani nikt z towarzyszących mu osób nie wypowiadali się na temat prezentacji Naftoportu.

Projekt przedłużenia istniejącego ropociągu Odessa-Brody do Płocka, a następnie przesył ropy rurociągiem Przyjaźń do Gdańska, skąd mogłyby się odbywać dostawy dla Europy, jest częścią większego projektu: euroazjatyckiego korytarza transportu ropy, który ma połączyć Europę z zasobami regionu Morza Kaspijskiego.

Rurociąg Odessa-Brody-Płock ma po 2021 roku tłoczyć nawet 30 mln ton ropy rocznie. Wstępnie uruchomienie rurociągu jest planowane na 2016 rok.

Naftoport Sp. z o.o. przeładowuje w porcie w Gdańsku ropę naftową i produkty ropopochodne. Dysponuje potencjałem przeładunkowym w wysokości 34 mln ton ropy rocznie. W ubiegłym roku Naftoport przeładował 14 mln ton ropy dla międzynarodowych dostawców, m.in. polskich i niemieckich rafinerii.