W Wyszogrodzie (Mazowieckie) we wtorek wieczorem Wisła przekroczyła stan alarmowy. W Kępie Polskiej przyrost poziomu rzeki jest stabilny. W rejonie tym nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia powodzią.

W związku z przyborem Wisły i niekorzystnymi prognozami hydrologicznymi we wtorek od godz. 15 w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego obowiązuje alarm powodziowy.

Alarm powodziowy obowiązuje do odwołania w gminach: Słubice, Mała Wieś, Wyszogród, Bodzanów, Słupno, Nowy Duninów i Gąbin.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak, we wtorek wieczorem Wisła osiągnęła w Wyszogrodzie 552 cm, czyli 2 cm powyżej stanu alarmowego. W Kępie Polskiej poziom rzeki wynosił w tym czasie 456 cm, czyli 6 cm ponad stan alarmu. W ciągu sześciu godzin w Wyszogrodzie poziom Wisły wzrósł o 14 cm, a w Kępie Polskiej o 2 cm.

W ocenie starosty płockiego Piotra Zgorzelskiego, obecnie "nie ma zagrożenia powodziowego dla mieszkańców podpłockich gmin". "Sytuację monitorujemy bez przerwy i jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność" - dodał starosta.

Służby przecipowodziowe w położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego zobowiązane zostały do stałego raportowania sytuacji na rzece. Podjęto także działania związane z odśnieżaniem dróg, które mogą służyć jako drogi ewakuacyjne.

Na Wiśle od Rakowa pod Wyszogrodem do Nowego Duninowa pod Płockiem utrzymuje się kra lodowa grubości około 20 cm. W ocenie specjalistów, podnoszący się stan wody w rzece, to efekt zamarzania i wypierania wody przez powiększającą się krę. W pogotowiu czekają lodołamacze.

W związku z przyborem Wisły we wtorek w południe ogłoszono pogotowie powodziowe w Płocku. Mieszkańców i właścicieli firm zobowiązano do zabezpieczenia przed zatopieniem lub do usunięcia ze stref bezpośredniego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku.