Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 22.00.

Premier Silvio Berlusconi przypuszcza, że we Włoszech zostanie zanotowana najwyższa frekwencja w całej Unii.

Szef rządu po oddaniu głosu w niedzielę w Mediolanie odpowiedział dziennikarzom na pytanie dotyczące spodziewanej niższej niż zwykle frekwencji: "Zobaczymy na końcu, myślę, że będziemy numerem jeden w Europie".

W 2004 roku w wyborach do PE udział wzięło 73 procent Włochów.