Prokuratura na mój wniosek wszczęła śledztwo w związku z obrazą uczuć religijnych, jaką miało być rozpowszechnianie w internecie wizerunku Matki Boskiej z twarzą Michała Sz. ps. Margot - poinformował w poniedziałek wicerzecznik Porozumienia Jarosława Gowina Jan Strzeżek.

"Pamiętacie państwo obrzydliwą grafikę przedstawiającą Michała Sz. +Margot+ jako Matkę Boską? Podczas dzisiejszego przesłuchania na komisariacie na Wilczej dostałem informację, że prokuratura na mój wniosek wszczęła śledztwo w tej sprawie! Autorom grozi nawet 2 lata więzienia" - napisał Strzeżek na Twitterze.

O złożeniu takiego zawiadomienia w stołecznej prokuraturze Strzeżek, który jest także warszawskim radnym, informował w końcu sierpnia br.

"Spotykamy się pod Prokuraturą Rejonową Warszawa Śródmieście dlatego, że w ostatnich dniach ci, którzy o tolerancji krzyczą najgłośniej nie chcą sami swoich zasad stosować. Część działaczy lewicowych, działaczy związanych ze środowiskiem LGBT, zaczęło kolportować następującą grafikę, przedstawiającą lewicowego aktywistę Michała Sz., posługującego się pseudonimem +Margot+, przedstawiając go jako Matkę Boską. Ten aktywista, który został w ostatnich dniach wypuszczony z aresztu, wrócił i z powrotem zaczął robić to, co robił przed aresztowaniem. Zaczął atakować większość, która utożsamia się z wartościami katolickimi" – mówił wtedy Strzeżek.

Strzeżek zaznaczał, że nie oczekuje ścigania każdej osoby, która udostępniła grafikę za pośrednictwem internetu, ale autorów "którzy kryją się pod stronami +Polski Znak Bylejakości+". "Autorzy, gdy dowiedzieli się, że planuję złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, natychmiastowo usunęli stronę. Myśleli, że będąc anonimowym w internecie, nie może ich dosięgnąć prawo. Są w błędzie" – mówił wtedy radny.

Zaznaczał, że zawiadomienie do prokuratury składa w imieniu własnym oraz mieszkańców, którzy wybrali go na radnego w wyborach samorządowych. Wicerzecznik Porozumienia wyrażał też nadzieję, że "prokuratura pokaże, że jest w stanie bronić wartości religijnych większości".

Zgodnie z art. 196 Kodeksu karnego "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Na "Margot" ciąży zarzut udziału w zbiegowisku, zaatakowania działacza fundacji pro-life oraz niszczenia mienia należącego do fundacji. Chodzi o zdarzenia z 27 czerwca br. Sąd Okręgowy w Warszawie w końcu sierpnia uchylił areszt wobec Michała Sz. Sąd uchylając wówczas areszt tymczasowy, zdecydował o zastosowaniu dozoru policji, poręczenia majątkowego 7 tys. zł i o przyjęciu poręczenia przez trzy osoby godne zaufania. O uwolnienie "Margot" apelowała m.in. komisarz Rady Europy Dunja Mijatović.