W ciągu ostatniej doby odnotowano w Szwecji 96 zgonów na Covid-19, najwięcej od kwietnia. Łączna liczba zmarłych to 6321. Szybko rosną liczby pacjentów na oddziałach intensywnej terapii i osób zakażonych koronawirusem w domach opieki.

Sytuacja epidemiczna zaczyna przypominać kryzys, jaki miał miejsce wiosną. W ostatnich dniach duże liczby zgonów osób zainfekowanych zarejestrowano również 9 listopada - 33, oraz 10 listopada - 30. Jeszcze we wrześniu i październiku były to tylko pojedyncze przypadki.

Według statystyk Urzędu Zdrowia Publicznego najwyższa dobowa liczba zgonów na Covid-19 miała miejsce 11 kwietnia, gdy potwierdzono 111 przypadków śmierci.

Obecnie na oddziałach intensywnej terapii przebywa 180 osób, to aż o 30 więcej w ciągu dwóch dni oraz o 49 więcej niż tydzień temu. Wiele szpitali powołało sztab kryzysowy, a anestezjolodzy w szpitalach Karolinska w Solna i Huddinge pod Sztokholmem ponownie zmuszeni są pracować po 12,5 godziny zamiast ośmiu. W czasie kryzysu w kwietniu pod respiratorami leczono jednocześnie nawet 550 osób.

Niebezpiecznie rośnie również liczba zakażeń osób starszych w domach opieki. W takich placówkach w ostatnim tygodniu odnotowano 559 przypadków koronawirusa. Tydzień wcześniej było ich 429, a w poprzednim okresie 235. Wiosną wśród pensjonariuszy dochodziło nawet do 800 zakażeń tygodniowo.

Dotychczas w domach opieki koronawirusem zakaziło się 7,6 tys. podopiecznych, a 2846 z nich zmarło na Covid-19.

W środę w Szwecji liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wzrosła o 4007, do 196 446.

Jak napisała w środę gazeta "Dagens Nyheter", szwedzkie regiony zaczynają mieć problem ze zwiększeniem liczby wykonywanych testów na obecność koronawirusa. Kilka z nich poprosiło o pomoc laboratoria w Finlandii i Niemczech. Media alarmowały, że niepotrzebnie badaniom poddaje się młodzież, aby móc pójść na imprezę.

Premier Szwecji Stefan Loefven ogłosił w poniedziałek w związku z trudną sytuacją epidemiczną pierwszą poważną restrykcję, polegającą na ograniczeniu liczby uczestników publicznych zgromadzeń do ośmiu osób. Ma ona wejść w życie 24 listopada.

W Szwecji wciąż nie ma nawet zalecenia noszenia maseczek, działają szkoły, choć tam, gdzie wykryto ogniska koronawirusa, nauka odbywa się zdalnie.