W badaniu ankietowani wskazywali, w jakich przypadkach ich zdaniem prawo powinno dopuszczać aborcję. Procentowo najwięcej odpowiedzi na „tak” dotyczyło sytuacji, gdy ciąża zagraża życiu kobiety (ok. 88 proc.), zdrowiu matki (79 proc.) lub jest efektem gwałtu (82 proc.).
Wysokim poparciem cieszy się też przesłanka, gdy z badań medycznych wynika, że dziecko urodzi się z poważnymi wadami (prawie 75 proc.). To sytuacje przewidziane w ustawie o planowaniu rodziny, składające się na dotychczasowy kompromis aborcyjny (sprzed orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 października br.). Gdy jednak mówimy o tym, że dziecko miałoby się urodzić z zespołem Downa, poziom akceptacji dla aborcji spada do ok. 65 proc. Bez porównania mniejszym poparciem cieszą się przesłanki o charakterze społecznym. Przykładowo legalne przerwanie ciąży z powodu złej sytuacji materialnej matki akceptuje niecałe 22 proc. badanych. Zaś z powodu trudnej sytuacji osobistej lub samej niechęci do posiadania potomstwa – po ok. 24 proc.