Rząd Irlandii przywrócił we wtorek część już wcześniej zniesionych restrykcji, które wprowadzono w celu powstrzymania epidemii koronawirusa. To efekt szybko rosnącej od dwóch tygodni liczby zakażeń.

Przede wszystkim zmniejszono maksymalną wielkość zgromadzeń: na otwartym powietrzu - z 200 osób do 15, zaś w zamkniętych pomieszczeniach - z 50 do sześciu, choć wyłączone są z tego sklepy, restauracje, obrzędy religijne i śluby. Restauracje, kawiarnie i te puby, które mogły wznowić działalność, mogą pozostać otwarte, ale muszą być zamykane najpóźniej o 23:30. Wszystkie wydarzenia sportowe muszą się odbywać bez udziału publiczności, zaś treningi mogą się odbywać tylko zgodnie z ogólnymi wytycznymi, czyli maksymalnie sześć osób w pomieszczeniach zamkniętych i 15 na zewnątrz.

Należy unikać transportu publicznego, jeśli tylko jest to możliwe, zaś jeśli w prywatnych środkach transportu są osoby z różnych gospodarstw domowych, zalecane jest zasłanianie twarzy. Wszyscy pracodawcy powinni umożliwić pracę zdalną, jeśli tylko jest to możliwe. Wizyty w domach muszą być ograniczone do maksymalnie sześciu osób z nie więcej niż trzech gospodarstw domowych. Osobom powyżej 70. roku życia zalecono ograniczenie kontaktu do możliwie wąskiego kręgu osób, unikanie transportu publicznego i robienie zakupów tylko w wyznaczonych dla nich godzinach.

Wszystkie ogłoszone decyzje weszły w życie natychmiast i pozostaną w mocy co najmniej do 13 września. "Absolutnie nie jesteśmy na etapie, na którym możemy powrócić do normalności. Jesteśmy w kolejnym krytycznym momencie. Teraz, jak nigdy dotąd, musimy pamiętać o naszych obowiązkach wobec siebie nawzajem" - oświadczył premier Micheal Martin. Dodatkowo zapowiedział on zwiększenie uprawnień policji do egzekwowania przepisów dotyczących zgromadzeń.

Irlandia przez kilka tygodni miała jeden z najniższych w Europie wskaźników nowych zakażeń, ale w ciągu ostatnich dwóch tygodni wzrósł on z 4 na 100 tys. mieszkańców do 26. We wtorek poinformowano o jednym nowym zgonie z powodu Covid-19, wskutek czego ich liczba wzrosła do 1775, oraz o kolejnych 190 zakażeniach, co oznacza, że od początku epidemii wykryto ich 27 499. To trzeci od początku sierpnia przypadek, by dobowa liczba nowych zakażeń była w okolicach 200. Poprzedni raz na takim poziomie znajdowała się w maju.