MSZ zakłada, że zagraniczni operatorzy pocztowi będą dostarczać Polakom mieszkającym za granicą pakiety wyborcze do głosowania korespondencyjnego; nie jest to jednak jeszcze przesądzone - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Szynkowski vel Sęk był pytany w środę w RMF FM, czy w obliczu tego, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że Senat wykorzysta w pełni przysługujące mu 30 dni na pracę nad ustawą ws. głosowania korespondencyjnego, będzie możliwe dostarczenie na czas Polakom mieszkającym za granicą materiałów potrzebnych do głosowania w wyborach prezydenckich.

"Dzisiaj istotna odpowiedzialność leży na Senacie (...). Jeżeli Senat rzeczywiście wykorzysta w pełni ten termin, co w mojej opinii jest ze szkodą dla głosowania, jeśli chodzi o Polonię, też będziemy gotowi do tego, by głosowanie korespondencyjne przeprowadzić, jeżeli ta ustawa zostanie nawet na krótko przed wyborami przyjęta" - zapewnił wiceminister spraw zagranicznych.

Jak zaznaczył, z tego względu już obecnie prowadzona jest rejestracja wyborców w obwodach głosowania, które zostały utworzone 21 kwietnia na bazie obowiązującego obecnie stanu prawnego. "Po to już dzisiaj, by nawet w tych bardzo niekorzystnych warunkach terminowych, które zaordynuje nam Senat, być gotowymi do udostępnienia Polonii możliwości głosowania korespondencyjnego" - powiedział Szynkowski vel Sęk.

Pytany, kto będzie dostarczał pakiety wyborcze uprawnionym do głosowania Polakom za granicą powiedział: "Zakładamy, że to powinni być zagraniczni operatorzy pocztowi, natomiast nie jest to dzisiaj jeszcze przesądzone".

Ostatnia nowelizacja Kodeksu wyborczego - autorstwa posłów PiS - przyjęta przez Sejm w marcu jako element rządowej "tarczy antykryzysowej" - zakłada rozszerzenie możliwości głosowania korespondencyjnego o osoby mające ponad 60 lat i te, które znajdują się w kwarantannie.

Później Sejm uchwalił specustawę autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Zgodnie z tą ustawą minister aktywów państwowych ma m.in. po zasięgnięciu opinii PKW określić wzór karty do głosowania, zlecić sporządzenie pakietów wyborczych, określić szczegółowy tryb doręczania pakietów wyborczych przez operatora wyznaczonego do wyborcy i odbierania kopert zwrotnych a następnie sposób postępowania z kopertami zwrotnymi dostarczonymi do właściwej gminnej obwodowej komisji wyborczej do zakończenia głosowania.

Ustawa ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 r. trafiła do Senatu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) zapowiedział, że Senat wykorzysta w pełni przysługujące mu 30 dni na pracę nad ustawą.

Ponadto ustawa o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, która weszła w życie 17 kwietnia zawiera przepis mówiący, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii przy przeprowadzaniu wyborów prezydenckich zarządzonych w 2020 r. nie stosuje się przepisów Kodeksu wyborczego dotyczących m.in. wydawania zaświadczeń o prawie do głosowania, głosowania przez pełnomocnika, ustalania przez PKW wzoru karty do głosowania i zarządzania przez nią druku tych kart.(PAP)

autor: Marzena Kozłowska