W Wielkopolsce odnotowano ponad 30 incydentów związanych z zakłóceniem ciszy wyborczej – poinformował w niedzielę PAP mł. asp. Piotr Garstka z wielkopolskiej policji. Jak mówił, incydenty dotyczyły głównie niszczenia plakatów wyborczych, ale także agitacji w internecie.

„Od momentu obowiązywania ciszy wyborczej na terenie Wielkopolski odnotowaliśmy ponad 30 incydentów. Głównie dotyczyły one kradzieży, niszczenia czy zrywania plakatów i banerów wyborczych” – powiedział PAP Piotr Garstka.

Jak dodał, zgłaszane incydenty związane były także z publikacjami w internecie i mediach społecznościowych ogłoszeń czy postów noszących znamiona agitacji wyborczej.

Policja otrzymała w niedzielę zgłoszenia m.in. z Konina, Wrześni i Wolsztyna.

Do naruszenia ciszy wyborczej dochodziło w Wielkopolsce także w sobotę m.in. w Pile, Jarocinie i Śremie, gdzie jeden z mieszkańców jeździł po mieście samochodem, na którym naklejony był plakat wyborczy jego żony. Jak tłumaczyła PAP nadkom. Ewa Kasińska z KPP w Śremie, mężczyzna ukarany został mandatem karnym w wysokości 50 zł. Funkcjonariuszom tłumaczył, że poruszając się samochodem z naklejonym na nim plakatem „nie miał świadomości, że w ten sposób narusza on ciszę wyborczą”.

Cisza wyborcza rozpoczęła się w piątek o północy i potrwa do zakończenia głosowania w niedzielę, czyli do godz. 21.

Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet 1 mln zł grzywny; zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie. Najwyższa grzywna - od 500 tys. zł do 1 mln zł - grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

W odbywających się w niedzielę wyborach samorządowych Polacy wybiorą blisko 47 tys. radnych i 2,5 tys. włodarzy. Uprawnionych do głosowania jest ponad 30,24 mln osób; wybory odbywają się w 26 983 obwodach. (PAP)

autor: Anna Jowsa