50 mln euro przeznaczyła Unia Europejska w poniedziałek na wsparcie dla borykającej się z napływem migrantów libijskiej administracji lokalnej. Pieniądze mają pomóc władzom w zapewnieniu migrantom dostępu do wody, sanitariatów oraz opieki zdrowotnej.

Pieniądze wyasygnowane w ramach nadzwyczajnego funduszu powierniczego dla Afryki mają posłużyć nie tylko migrantom. Są one przeznaczone również na wsparcie tych działań libijskiej administracji lokalnej, które przyczyniają się do poprawy warunków mieszkańców Libii.

Ogłaszając decyzję, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini zaznaczyła, że władze lokalne odgrywają niezwykle ważną rolę, gdyż to właśnie na nich spoczywa największy ciężar organizacyjny i finansowy, jaki wiąże się z zapewnieniem migrantom schronienia i podstawowej opieki. "Nasza dzisiejsza decyzja ma przyczynić się do dalszego wzmacniania administracji i służb publicznych w rejonach, gdzie panuje najtrudniejsza sytuacja - powiedziała Mogherini, cytowana w komunikacie. "UE będzie nadal wspierać Libijczyków, a także wszystkie inne osoby potrzebujące pomocy" - dodała.

Z kolei komisarz ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn podkreślił, że europejskie programy pomocowe dla Libii mają na celu stabilizację regionu, z którego w ostatnich latach dotarła do Europy jedna z największych fal migracji.

Fundusze z obecnej transzy pomocowej mają trafić do 24 gmin w położonej na głównych szlakach migracyjnych Libii i zapewnić szerszy dostęp do czystej wody, urządzeń sanitarnych i podstawowej opieki zdrowotnej zarówno dla migrantów, jak i mieszkańców tego kraju. Prócz tego przeznaczone są na wzmocnienie miejscowej służby zdrowia, szkolnictwa i administracji.

Przekazywanie funduszy będzie się odbywało pod auspicjami Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP), Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) i włoskiego programu współpracy na rzecz pokoju, rozwoju i stabilizacji. Ze strony libijskiej mają nim zarządzać konkurujące ze sobą ośrodki władzy: uznawany przez społeczność międzynarodową Rząd Jedności Narodowej oraz Rada Prezydencka - każdy na kontrolowanym przez siebie terytorium.

Ogłoszony w poniedziałek program pomocy dla Libii jest częścią większego przedsięwzięcia pomocowego UE dla Libii, na który dotychczas wyasygnowano 237 mln euro.

Wsparcie to objęło m.in. dostarczenie odzieży i środków higieny dla ponad 30 tys. osób oraz pomoc medyczną dla 10 tys., częściową odbudowę kliniki w Bengazi, dostarczenie sprzętu medycznego i generatorów prądu, a także pomoc w zorganizowaniu powrotów dla ponad 19 tys. migrantów do krajów pochodzenia.

Jednym z elementów unijnego pakietu pomocowego są działania, które mają służyć poprawie warunków życia osób przebywających w obozach na szlaku migracyjnym. Pod koniec ubiegłego roku głośnym echem w światowych mediach odbiły się doniesienia amerykańskiej telewizji CNN, która podała, że w kilkunastu miejscach na terenie Libii odbywają się nielegalne "targi niewolników", na których handluje się migrantami chcącymi przedostać się do Europy. Nierzadko ludzie ci poddawani byli brutalnemu biciu czy wręcz torturom.

Inny element programu obejmuje działania mające powstrzymać napływ migrantów z tego kraju. Podczas prób dostania się do Włoch przez Morze Śródziemne dochodziło do masowych utonięć.

Program, w który zaangażowane zostały libijskie przybrzeżne służby patrolowe wyposażone w sfinansowany przez stronę unijną sprzęt, znacznie ograniczył napływ migrantów z Libii oraz przypadki śmiertelne podczas prób przedostania się przez morze. Według szacunków Międzynarodowej Organizacji do spraw Migracji (IOM) od początku 2018 roku na tym szlaku zginęło 316 migrantów - o 100 mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Z Brukseli Grzegorz Paluch (PAP)